Artykuły

Pożegnanie Marii

- Maria była utalentowaną i wybitną aktorką - podkreślał ksiądz wikariusz Jerzy Szkiert w czasie mszy pożegnalnej. - Aktorzy poprzez swoje role dają szczególne świadectwo o człowieku, pokazują jaki jest wymiar jego egzystencji, bo przecież nie samym chlebem powinniśmy żyć.

Na cmentarzu w Chmielniku pochowano w sobotę aktorkę Teatru Lalki i Aktora Kubuś. Kilkaset osób pożegnało Marię Skorodzień, znaną aktorkę Teatru Lalki i Aktora Kubuś, która zmarła nagle w miniony czwartek. Mowy pożegnalne wygłosili aktorzy, przyjaciele aktorki, a ksiądz w czasie mszy mówił o szczególnej pozycji aktora w społeczeństwie. Maria była utalentowaną i wybitną aktorką - podkreślał ksiądz wikariusz Jerzy Szkiert w czasie mszy pożegnalnej, jaka odprawiona została w kościele Świętego Krzyża w Kielcach przy ulicy 1 Maja w Kielcach. - Aktorzy poprzez swoje role dają szczególne świadectwo o człowieku, pokazują jaki jest wymiar jego egzystencji, bo przecież nie samym chlebem powinniśmy żyć - mówił z wielkim zaangażowaniem i przejęciem. - Bóg chciał, żeby człowiek był twórcą. Artysta jest wizerunkiem Boga, bo przekazuje ludziom piękno i duchowość, a bez tych dwóch składników życie jest niepełne. Boski artysta zawsze okazuje artyście człowiekowi wyrozumiałość i miłość. W takim wielkim dziele uczestniczyła przez ponad 40 lat Marysia Skorodzień, która stworzyła nie tylko niezapomniane kreacje aktorskie, ale była też bardzo oddaną swojej rodzinie, wspaniałą przyjaciółką i sąsiadką. Aktorka Małgorzata Oracz zadedykowała zmarłej jeden z wierszy Wisławy Szymborskiej i powiedziała, że Marysia była nie tylko świetną aktorką, ale przede wszystkim osobą bardzo rodzinną. - Odziedziczyła po swojej mamie góralski temperament, miała wyjątkowe poczucie sprawiedliwości - wyliczała zalety przedwcześnie zmarłej przyjaciółki. - Kochała sztukę i dalej chciała grać, bez tego grania nie wyobrażała sobie swojego życia. W imieniu zespołu aktorskiego Marię Skorodzień pożegnał też aktor Andrzej Matysiak dedykując jej "Modlitwę" Bułata Okudżawy. - Marysia wcześnie straciła rodziców, stała się matką dla swojego rodzeństwa - wspominał. - Ciepłą, dobrą, kochającą matką. Nie ułożyła sobie swojego życia osobistego, dbała o najbliższych do końca, służyła im radami i wsparciem. Najpierw rodzeństwu, potem ich dzieciom. Kochała las i zwierzęta, wiele osób zna ją jako empatyczną sąsiadkę i bardzo dobrego człowieka. Czemu nam to Maruniu zrobiłaś? Czemu tak nagle odeszłaś - zapytał. Aktorka została pochowana na cmentarzu w Chmielniku.

Marię Skorodzień, aktorkę Teatru Lalki i Aktora Kubuś w imieniu dyrekcji i zespołu aktorskiego pożegnali najbliżsi i pracownicy kieleckiego teatru. W pierwszym rzędzie aktorka Małgorzata Oracz i aktor Andrzej Matysiak.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji