Artykuły

Teatr DWP przed dwiema premierami

PRÓBY przygotowywanej przez Teatr DWP premiery dramatu Calderona "Alkad z Zalamei" nie są jeszcze daleko posunięte. Trwa uciążliwa praca nad tekstem, w ję­zyku teatralnym zwana próbami analitycznymi.

Zanim przejdzie się do prób na scenie (sytuacyjnych), trzeba przy stole, mając przed sobą tekst, prze­ćwiczyć głos, wczuć się w odtwarza­ną postać, poznać myśl, którą autor ustami tej postaci chciał przekazać, zaznajomić się z ogólną ideą utwo­ru, z epoką, z warunkami historycz­no-społecznymi, które ukształtowały świadomość pisarza.

"Alkad z Zalamei" nie jest sztuką łatwą. Jest to utwór w pełni reali­styczny, odznaczający się najwięk­szą spośród całej liczącej przeszło 120 dramatów - twórczości Caldero­na, prawdą życiową. Głównym tema­tem dramatu jest problem ludowej moralności. Sztuka jest niejako po­chwałą prostego człowieka, który umiał zachować swą ludzką godność w warunkach wszechwładnego pano­wania dworskich intryg i szantażu.

- Wystawiamy Calderona - wy­jaśnia reżyser Ludwik Rene - z dwóch powodów. Chcemy naszemu głównemu odbiorcy - żołnierzowi - pokazać dobrą klasykę należącą do arcydzieł światowej literatury. Z drugiej strony, praca nad wysokiej klasy dramatem Calderona jest dla naszego zespołu dobrą lekcją rze­miosła aktorskiego. Pracujemy na nowym, dobrym tłumaczeniu Morsti­na oddającym wiernie prawdę utwo­ru. Zbliży to jeszcze bardziej twór­czość wielkiego dramaturga do naszych czasów.

A więc po "Wielkim człowieku do małych interesów" Fredry - Calde­ron. Czy nie za wiele klasyki? Dla­czego dopiero potem Kuśmierek? Dlaczego "Jaśniej i piękniej" - (ro­boczy tytuł) - debiut dramatopisarski jednego z najzdolniejszych reportażystów zapowiadany jest dopiero na jesień? Wydaje się, że sztuka Kuśmierka, mająca za temat walkę o praworządność ludową w pierw­szych miesiącach po wyzwoleniu, po­winna była ukazać się na scenie przed 22 lipca - w okresie uroczy­stości związanych z X-leciem Polski Ludowej.

Sztuka Kuśmierka będzie drugim debiutem dramatopisarskim spośród sztuk wystawianych ostatnio na sce­nie Teatru Domu Wojska Polskiego. Jest to niewątpliwie godne podkre­ślenia.

- Trudno jest w tej chwili po­wiedzieć - mówi reżyser W. Krasnowiecki - jakie konkretne warto­ści dramaturgiczne wnosi ta sztuka. Zainteresowała mnie ona od same­go początku, zainteresował mnie jej problem. Sztuka robi na mnie wra­żenie napisanej z potrzeby i z prze­życia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji