Szczecin. Polskie Requiem" Pendereckiego zabrzmi w stoczni
35 lat po tragicznym Grudniu '70 szczecińscy stoczniowcy ponownie przerwą pracę. 10 grudnia w hołdzie ofiarom tamtych dni w stoczniowej hali K1 Krzysztof Penderecki poprowadzi "Polskie requiem".
Na całym świecie postindustrialne przestrzenie służą wydarzeniom kulturalnym. Penderecki dwa lata temu dyrygował "Credo" na Usedom Music Festival w Peenemünde w dawnej hitlerowskiej fabryce rakiet. Ściany szczecińskiej hali K1 (na co dzień cięta jest tu stal do budowy statków), w które - dla poprawy akustyki - zostanie wbitych kilkaset drewnianych kołków, były świadkiem buntu robotników w grudniu 1970 r.
Koncert w Szczecinie ma być drugim pełnym wykonaniem "Polskiego requiem". Penderecki nawiązał w nim do tradycji mszy żałobnej (Brahmsa, Brittena, Strawińskiego), nadając jej jednak mocny wydźwięk historyczny. Bo "Polskie requiem" zawiera w swojej partyturze historię Polski XX wieku. Pierwsza część - "Lacrimosa" na sopran, chór i orkiestrę symfoniczną - powstała w 1980 r. dla Lecha Wałęsy i "Solidarności", a Penderecki zadedykował ją pamięci poległych w grudniu 1970 r. Utwór wykonano po raz pierwszy 16 grudnia 1980 r. podczas odsłonięcia gdańskiego pomnika Trzech Krzyży. Kolejne części powstawały w czasie stanu wojennego (z wyjątkiem dopisanego w 1993 r. "Sanctus"). Kompozytor poświęcił je kolejno: Prymasowi Tysiąclecia Stefanowi Wyszyńskiemu, Powstaniu Warszawskiemu, św. Maksymilianowi Kolbemu, pomordowanym w Katyniu. W dniu śmierci Jana Pawła II podjął decyzję, że częścią poświęconą pamięci Papieża zakończy po 25 latach komponowanie swojego dzieła.
Przygotowanie tego koncertu to w Szczecinie prawdziwe pospolite ruszenie muzyków, orkiestr, chórzystów, stoczniowców i sponsorów. Pod batutami Zygmunta Rycherta i Jacka Kraszewskiego połączą się orkiestry Filharmonii Szczecińskiej i Opery na Zamku. Zaśpiewają: Chór Akademicki Politechniki Szczecińskiej, Collegium Maiorum i chór szczecińskiej opery, a partie solowe wykonają: Izabela Kłosińska (sopran), Agnieszka Rehlis (alt), Adam Zdunikowski (tenor) i Romuald Tesarowicz (bas).
Organizatorzy spodziewają się sześciotysięcznej widowni. 17 grudnia koncert będzie retransmitowała TVP
