Artykuły

Warszawa. Kleczewska i Nosowska w Gazeta Cafe

W poniedziałek (2 czerwca) o godz. 19. w Gazeta Cafe odbędzie się spotkanie z Katarzyną Nosowską, kompozytorką, wokalistką grupy Hey oraz reżyserką Mają Kleczewską.

Pretekstem do spotkania jest warszawska premiera spektaklu "Cienie. Eurydyka mówi:" według tekstu Noblistki Elfriede Jelinek w Teatrze IMKA. Reżyserka Maja Kleczewska zaprosiła do współpracy przy tym projekcie wokalistkę Katarzynę Nosowską. Spektakl powstał w koprodukcji Teatru IMKA, Teatru Polskiego im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy i Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu. Był pokazywany na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu oraz w na scenie w Bydgoszczy. Warszawska premiera w Imce w najbliższy wtorek (3 czerwca).

W poniedziałek (2 czerwca) o godz. 19. zapraszamy na spotkanie w Gazeta Cafe (ul. Czerska 8/10). W rozmowie z Katarzyną Nosowską i Mają Kleczewską, którą poprowadzi Remigiusz Grzela, wezmą też udział: Tomasz Karolak, szef Teatru IMKA i Łukasz Chotkowski, dramaturg.

Śpiewa obok aktorów

O spektaklu "Cienie. Eurydyka mówi:" pisał na łamach "Wyborczej" recenzent teatralny Witold Mrozek:

W tekście Elfriede Jelinek, austriackiej noblistki, Eurydyka - w micie milcząca - ma głos. Gdy Orfeusz - tutaj narcystyczny gwiazdor - schodzi po nią do Hadesu, ona nie chce wrócić do świata żywych. Ten protest jest bez szans, bo w zimnym świecie Jelinek wszystko, co miało się stać, już się stało. Nosowska jest tu elementem zewnętrznym, istnieje obok aktorów, wchodzi z czterema piosenkami. Trzy z nich pochodzą z dramatu, czwarta - "Sic!" - to przebój grupy Hey. "Nie, nie, nie/ nie to nie/ mówię nie, gdy myślę nie/ czemu więc czytasz nie/ jakby nie było tak" - refren Nosowskiej streszcza z grubsza 50 stron monologu Jelinek.

Największą siłą przedstawienia jest scenografia Katarzyny Borkowskiej. Dźwiękoszczelne akwarium z weneckich luster odcina aktorów od świata zewnętrznego i wydaje na pastwę spojrzeń. Nawet gdy twarze wykonawców są tuż obok szyby, metr od pierwszych rzędów - oczy patrzą niewidzącym wzrokiem. Momenty, gdy wyłączone są mikrofony i z wnętrza przezroczystego pudła dobiegają ledwo słyszalne, stłumione krzyki, jeszcze podkreślają budowane przez tę barierę napięcie.

Nie brak tu scen urzekających, hipnotycznie dziwnych, jak nagi łyżwiarski korowód w pustce, na białych kafelkach. Kleczewska - kojarzona z eksplorowaniem mrocznej strony ludzkiej osobowości i z emocjonalnym szantażem - pokazuje, że ma zmysł ironii i poczucie humoru. Ma też w Bydgoszczy zespół zdolnych i oddanych aktorów. Chodzi o tych związanych z reżyserką od lat - jak Karolina Adamczyk czy Piotr Stramowski - i tych, którzy świetnie odnaleźli się w jej ostatnich spektaklach, jak Joanna Drozda i Julia Wyszyńska.

Zaskakujące, że najsłabszym ogniwem "Cieni..." wydaje się tekst Jelinek. To jeden wielki monolog rozpisany na scenariusz przez reżyserkę i dramaturga Łukasza Chotkowskiego. Z potoku słów wyłaniają się postacie warianty, jak blogerka zasypująca internet filmikami z upolowanymi w sieciówkach ubraniami. Wyprodukowane w tysiącach egzemplarzy w Chinach mają uczynić ją wyjątkową. Jest też znudzona partnerka gwiazdy rocka.

W tych głosach kobiet zdegradowanych przez świat, w którym żyją, gdzieś zgubiła się bezlitosna precyzja autorki "Pianistki", chłodna przewrotność, która była siłą poprzedniego spektaklu Kleczewskiej - "Podróży zimowej".

Mów i śpiewaj

Znamienna jest scena pod koniec "Cieni...". Grupa małych dziewczynek, niewinnie bezwzględnych, męczy smutnego klauna (Michał Czachor), oczekuje coraz to nowych sztuczek. Ten sam aktor zjawiał się w finale "Podróży zimowej" jako alter ego pisarki. W trwającym w nieskończoność monologu powtarzał: "Nawijam w kółko to samo. W kółko ta sama śpiewka, kto by chciał tego słuchać". Mimo to było w tej pętli wyzwanie, wola walki o swoje racje. Teraz zaś mówienie zamiast wewnętrznym imperatywem staje się męczącym obowiązkiem.

W spektaklu występują: Karolina Adamczyk, Michał Czachor, Joanna Drozda, Aleksandra Pisula, Maciej Pesta, Piotr Stramowski, Małgorzata Witkowska, Julia Wyszyńska oraz Katarzyna Nosowska. Współpraca Kayax.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji