Szczecin. "Sex dla opornych" w wersji animowanej
W tym filmie wystąpi dwieście pięćdziesiąt kilogramów plasteliny. W Szczecinie powstaje animowana wersja "Sex dla opornych".
"Sex dla opornych" Izabeli Plucińskiej jest niemiecko-polsko-kanadyjską produkcją, której scenariusz powstał na podstawie powieści Michele Rimi, komedii traktującej o damsko-męskich relacjach. W polskiej wersji językowej głosów udzielili Beata Zygarlicka i Konrad Pawicki.
Nieprzypadkowo, bo ci sami aktorzy wcielili się w bohaterów sztuki w reżyserii Justyny Celedy wystawianej na scenie Teatru Współczesnego w Szczecinie [na zdjęciu].
Ekipa tworząca to trzynastominutowe dzieło ponownie jest w Szczecinie, a dokładnie w pałacu Pod Globusem, siedzibie Akademii Sztuki, gdzie powstają kolejne ujęcia filmu. Plucińska i jej współpracownicy zaczynali pracę nad "Sexem dla opornych" w kwietniu w Zonie Sztuki Aktualnej przy Klubie 13 Muz.
O tym, że jest to niezwykle żmudna praca niech świadczy, że po pięciu miesiącach gotowych jest siedem minut filmu, czyli nieco ponad połowa. Dziennie powstają tu dwie, trzy sekundy obrazu.
- Jedna sekunda filmu to dwadzieścia cztery klatki. Można powiedzieć, że pracując w ten sposób mamy czas pod lupą, żyjemy w spowolnieniu. Ma to swoje dobre strony, bo mamy nad wszystkim maksymalną kontrolę, jesteśmy w stanie wychwycić każdy błąd -mówi Izabela Plucińska, reżyser filmu.
Chociaż w filmie wystąpi tylko kilka postaci, ich plastelinowe modele są wielokrotnie odtwarzane. Na szczęście autorzy stworzyli sylikonowe szablony, dzięki którym szybko odnawiają bohaterów. Na planie zużytych zostanie około 250 kg plasteliny.
Praca w Akademii Sztuki potrwa do końca września. Cała animacja powinna być gotowa do końca roku. Następnie Plucińska przeniesie się do Montrealu, gdzie odbędzie się udźwiękowienie dzieła. Muzykę skomponuje Normand Roger, sześciokrotny laureat Oscara. Premiery "Sexu dla opornych" możemy się spodziewać wiosną.
