Znacie? Więc zobaczcie jeszcze raz!
Nieśmiertelny Fredro - ileż to już pokoleń bawi się na jego komediach! Znamy to, widzieliśmy wielokroć, w różnych wykonaniach teatralnych i w telewizji, a jednak...
Z ogromną chęcią pójdę na premierę, zamykającą sezon teatralny 1991/92 w Gorzowie, bom spragniona śmiechu i uśmiechu, dobrego żartu, beztroskiej i zabawnej intrygi scenicznej, z której jedni wychodzą szczęśliwi, inni z lekka ośmieszeni, ale pozostają w pamięci jako postacie ciepłe, pełne humoru i swojskości. A do tego - jakież polskie ze swym zawadiactwem, czasem pieniactwem i skłonnością do swarów...
Mowa, oczywiście, o "Damach i huzarach" - pozycji lekkiej i zabawnej, dającej pole do popisu aktorom. Ta komedia jest przygotowana przez Teatr im. J. Osterwy w Gorzowie z myślą o przyszłym sezonie, aby było już coś przygotowane na początek kolejnego etapu pracy artystycznej.
Sztukę wyreżyserował dobrze znany gorzowianom ze Spotkań Teatralnych reżyser poznański (Teatr Polski) - Grzegorz Mrówczyński, a scenografię zaprojektował Władysław Wigura. W spektaklu wystąpią: Wacław Welski jako major, Henryk Jóźwiak - rotmistrz, Wojciech Przyboś - Edmund, Marek Pudełko - Kapelan, Tadeusz Dobrosielski- Grzegorz i Janusz Kaczmarski
- Rembo, zaś grono pań, które wprowadzają tyle zamieszania w bezżenne, acz pełne męskich uciech życie huzarów - to Bożena Pomykała jako Organowa, Ewa L. Matusiak - Dyndalska, Nela Sozańska - jako Aniela i Anna Łaniewska jako Zofia, a szczebiotliwe - Józię, Zuzię i Fruzię grają Bogumiła Jędrzejczyk, Iwona Hołuba i Edyta Milczarek.