Wrocław. Zaginiona opera w Ossolineum
Michał Domaszewicz, 29-letni student muzykologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, odnalazł we wrocławskich zbiorach Ossolineum libretto opery "Wanda" Henryka Jareckiego, ucznia Stanisława Moniuszki. Dotychczas uważano, że zapis treści opery Władysława Bełzy zaginął, podobnie zresztą, jak cała opera.
Gdzie są nuty?
Pojawiła się nadzieja na odzyskanie całego dzieła. - Są przesłanki, by sądzić, że opera istnieje i może znajdować się we Lwowie - mówi badacz. - Teraz, kiedy jest libretto, łatwiej będzie ją skompletować. Domaszewicz od 4 lat jeździ po Polsce i szuka unikatowych i mniej znanych zbiorów. - Lubię to robić, mam łatwość wyszukiwania informacji i intuicję do odkrywania ciekawych rzeczy - opowiada. Najbardziej interesuje go muzyka polska XIX w. Szykuje się też do napisania pracy magisterskiej na ten temat.
Libretto do opery "Wanda" trafiło do Wrocławia ze zbiorów lwowskiego Ossolineum. Powstało na początku lat 80. XIX w. Znajdują się w nim treść opery, wskazówki dramaturgiczne i informacje, jak realizatorzy szykowali się do wystawienia dzieła. Treść oparta jest na słynnej legendzie o piastowskiej Wandzie, która nie chciała wyjść za Niemca i wybrała śmierć w nurcie Wisły. Opera nie została wystawiona, bo zachowały się tylko początkowe takty napisane przez Jareckiego.
Nie tylko Wanda
Henryk Jarecki był polskim dziewiętnastowiecznym kompozytorem, opiekował się spuścizną swojego mistrza Stanisława Moniuszki. Wystawiał jego opery. Zmarł we Lwowie i tam prawdopodobnie znajduje się brakujący zapis nutowy "Wandy".
A Michał Domaszewicz zachwyca się już nowymi odkryciami. W Miejskiej Bibliotece w Kłodzku odnalazł wydany w 1784 roku we Wrocławiu starodruk muzyczny nienotowany dotąd w Polsce. Jeden z kilku takich egzemplarzy na świecie.
