Artykuły

Nowojorska bohema w Warszawie

"Rent" w reż. Jakuba Szydłowskiego w Teatrze Rampa w Warszawie. Pisze Agata Piasecka w Metrze.

"Rent" to trzy godziny radosnego tańca i śpiewu w stylu nowojorskiej bohemy. W teatrze Rampa na afiszu hit z Broadwayu dla młodych.

"Rent" na deski teatru Rampa został przeniesiony 18 lat po premierze w USA (to czwarta inscenizacja w Polsce jednego z najsłynniejszych musicali w historii gatunku).

Kanwą oryginału jest opowieść o ośmiorgu znajomych: Mark - niezależny filmowiec, muzyk Roger (nosiciel HIV), tancerka Mimi (nosicielka HIV), drag queen Angel, gej i filozof Tom, performerka Maure, prawniczka Joannę i Benjamin. Mieszkają razem w biednej i artystycznej dzielnicy Avenue B. W oryginale z lat 90. silnym kontekstem tła ich walki o miłość, sławę i pieniądze były problemy społeczne - epidemia AIDS, homoseksualizm i transseksualność.

Reżyser Jakub Szydłowski na stale związany z Teatrem Roma pokazał w Warszawie nieco unowocześnioną wersję. Jego bohaterowie, mimo że nie mają na czynsz (tytułowy rent), uzależnieni są od swoich telefonów komórkowych i nieustannie komunikują się ze sobą za pomocą Facebooka. Reżyser Mark grany przez Jakuba Wociala swój przełomowy dokument pró-buje nakręcić właśnie komórką.

Sukces musicalu na całym świecie tkwi w uniwersalności tematu. Mimo że mody się zmieniają, to młodzi są wciąż niepewni jutra, często brakuje im na mieszkania. Pełni ideałów nie chcą nagiąć się do systemu. A inność tylko przeszkadza w drodze do dobrego życia Jak wiele młodych wie o AIDS? Emocje, które targają dwudziestolatkami, są skondensowane w pigułce.

Ciekawym zabiegiem nadanie musicalowi polskiego akcentu. W jednej z końcowych scen zobaczymy tęczę z placu Zbawiciela.

Ze względu na niewielką scenę teatru Rampa w spektaklu nie ma miejsca na ogromne i skomplikowane dekoracje, sprawia to jednak, że aktorzy są dużo bliżej widza. Podczas wykonania hitowego "Viva la Vie Bohemę" aktorzy tańczą w przejściu między rzędami, będąc na wyciągnięcie ręki.

Tanecznie najlepiej wypada "Tango Maureen" w wykonaniu Jakuba Wociala i Brygidy Turowskiej wcielającej się w rolę prawniczki Joannę. Z kolei wokalnie uwagę zwraca Łukasz Talik grający komputerowego specjalistę Toma Collinsa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji