Artykuły

Poznań. Wiejska historia w dużym mieście

Na deskach Teatru Polskiego po raz pierwszy w historii zabrzmiała opera Oskara Kolberga. Premiera była częścią kończącego się właśnie roku, poświęconego temu polskiemu kompozytorowi, folkloryście i przede wszystkim etnografowi.

"Scenę w karczmie czyli powrót Janka" poznańska publiczność obejrzała we wtorkowy wieczór w Teatrze Polskim. Opera jest jednym z trzech dzieł, które skomponował Oskar Kolberg. Dwa pozostałe to "Król pasterzy", którego w tym roku zobaczyć można było w Krakowie, oraz "Pielgrzymka do Częstochowy". Ta ostatnia zachowała się tylko w skąpych fragmentach, które nie pozwalają na odtworzenie.

- We fragmentach mieliśmy też "Scenę w karczmie". Zachowała się w formie wyciągu fortepianowego. Ale okazało się, że na podstawie tego, co mamy w naszych zbiorach, jesteśmy w stanie opracować całe dzieło i zaprezentować je publiczności - opowiada Maciej Prochaska z Instytutu im. Oskara Kolberga w Poznaniu. Prochaska na podstawie fragmentów zinstrumentował "Scenę w karczmie", opracował partytury i napisał jej zakończenie.

Oskar Kolberg urodził się w 1814 roku w Przysusze. Zmarł 76 lat później w Krakowie. Do historii przeszedł przede wszystkim jako wybitny etnograf, który jako pierwszy badacz zebrał i usystematyzował kulturę ludową. Ale też komponował, choć po premierze "Króla pasterzy" w 1858 roku zniechęcił się do tego rodzaju twórczości.

- Premiera spotkała się wtedy ze spora krytyką, która z jednej strony była zrozumiała, z drugiej niesprawiedliwa - mówi Prochaska. - W tamtym czasie publiczność oczekiwała od muzyki akcentów romantycznych, a Kolberg romantykiem nie był. Był kompozytorem, wychowanym w duchu klasycyzmu i oświecenia i najważniejsza dla niego była nauka, praca, pilność i precyzja.

"Scenę w karczmie" Kolberg napisał do libretta pióra Jana Kantego Gregorowicza. Reżyserii utworu podjął się Artur Romański, na co dzień związany z Teatrem Animacji w Poznaniu, ale reżyserował też produkcje w poznańskim Teatrze Muzycznym.

Opera Kolberga opowiada historię Baśki, wieśniaczki, której ukochany Janek wyjeżdża do Warszawy. Baśkę u Romańskiego zagrała sopranistka Anna Lasota, hojnie oklaskiwana przez poznańską publiczność, a Janka tenor Łukasz Wilda. W utworze Janek wraca do rodzinnej wioski i opowiada miejscowym o tym, co widział w stolicy. Śpiewa, że panuje tam wielka wrzawa, a ludzie są dziwni.

Po wtorkowej premierze artyści wychodzili na scenę trzy razy, na którą publiczność wywołała też muzyków z orkiestry. Czy Kolberg będzie jeszcze grany? - Na razie jednak jedyne planowane przedstawienie gramy 23 listopada w Przeźmierowie, w nowej siedzibie Domu Kultury. Stamtąd pochodzą wszyscy młodzi statyści, których zaprosiłem do współpracy - mówi Romański.

Rok 2014 został ogłoszony Rokiem Kolberga przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Operę mecenatem objęło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytut Muzyki i Tańca w Warszawie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji