Artykuły

Warszawa. Jubileusz Teatru Lalka

Teatr Lalka świętuje jubileusz 60-lecia istnienia - w sobotę będzie zdmuchiwanie 60 świeczek, w niedzielę premiera przedstawienia "Urodziny Infantki" Oscara Wilde'a w reżyserii Marcina Jarnuszkiewicza.

Grudzień obfituje w teatralne jubileusze - dziś i jutro \3 i 4 grudnia] świętuje Lalka, za dwa tygodnie Guliwer. Obydwa teatry obchodzą 60-lecie istnienia.

Zaczyna Teatr Lalka zrodzony w dalekiej Samarkandzie, gdzie pod nazwą "Niebieskie Migdały" założyła go Janina Kilian-Stanisławska. Teatr z Uzbekistanu przez Kraków trafił do Warszawy, tu zmieniał kilkakrotnie siedziby, by przed pół wiekiem osiąść na stałe w Pałacu Kultury i Nauki.

W Lalce reżyserują twórcy z Czech i Słowacji - tu spektakle robili m.in. Josef Krofta, Petr Nosalek, Ondrej Spisak i artyści znani ze scen dramatycznych - Maciej Wojtyszko, a ostatnio Łukasz Kos. Co dwa lata odbywa się w Lalce Warszawski Pałac Teatralny, do stolicy są zapraszane najlepsze spektakle dla najmłodszych z całego kraju.

Specjalnie na swój jubileusz zespół Lalki przygotowuje "Urodziny Infantki". Napisane w 1888 r. przez Oscara Wilde'a opowiadanie przenosi na scenę Marcin Jarnuszkiewicz. Reżyser zabierze nas na 12. urodziny hiszpańskiej Infantki, królewny o dość lodowatym sercu.

Lalka i tym razem wykracza poza stereotyp teatru dla dzieci. Eksperymentuje. Bawi się konwencjami. Większość przygotowywanych tu spektakli można śmiało uznać za wybitne. Siłą tego teatru jest zespół. Równie otwarty jak sam teatr. Bez kompleksów, że nie gra na wielkiej dramatycznej scenie. Przeciwnie, każdy z aktorów - czy to odtwórca głównej roli, czy najmniejszego epizodu - angażuje w to, co robi, serce, bo wszyscy w tym zespole są świadomi, że na widowni siedzi najważniejszy, bo najmłodszy widz.

Dla Gazety

Joanna Rogacka, kierownik artystyczny Teatru Lalka: Dzisiejszy teatr dla dzieci usiłujący skupić na sobie uwagę pośród gwaru współczesności, w chaosie konsumpcyjnej kultury multimedialnej powinien posługiwać się własną mową i starać się o to, by wszelkie niedole i piękno świata wypowiedzieć w języku teatru - osobliwym i nie do podrobienia. Powinien starać się wypracować formułę aktywnego uczestnictwa odbiorcy, nie być mentorem, a raczej partnerem dla dziecięcego widza. W wyobraźni dziecka szukać środków wyrazu artystycznego, w jego wrażliwości osądu moralnego. W momencie gdy zdajemy sobie sprawę, że zło naszej cywilizacji, historii i porządku społecznego dotyka dzieci, nie wolno teatrowi lukrować świata i unikać trudnej problematyki egzystencjalnej. Kosmos dziecięcej wyobraźni i mądrości dziecka trzeba traktować z całą powagą.

Na zdjęciu: scena ze spektaklu "Buratino".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji