Artykuły

Czestochowa. Suka Off tylko dla dorosłych

Do Teatru From Poland (Zaułek Wieluński 2) przyjeżdża w czwartek [8 grudnia] katowickie przedstawienie, które w Warszawie narobiło wielkiego zamieszania.

Performance, który obejrzymy w Częstochowie, pokazany był w październiku w TVP Kultura. Wtedy nie wywołał protestów. Potem zespół zaprezentował go w warszawskim klubie M25. Dziennik "Fakt" zrelacjonował (tyle że reporterka nie widziała przedstawienia) ten występ pod tytułem "Tę potworną ohydę nazwali sztuką". Na publikację zareagował burmistrz Pragi Południe (tam znajduje się klub) Tomasz Koziński (PiS): zawiadomił prokuraturę o rozpowszechnianiu pornografii. Jednocześnie odrzucono zgłoszenie Suki Off do Łódzkich Spotkań Teatralnych, choć szef artystyczny przeglądu Marian Glinkowski tłumaczył, że to z powodu braku pieniędzy, a nie cenzury.

Przedstawienie zaczyna się od transowej muzyki. Na katafalku leży dziewczyna w peruce i lateksowej kiecce. W tle migają slajdy ze starymi wykresami anatomii. Bosy chłopak w laboratoryjnym kombinezonie i masce przeciwgazowej szoruje podłogę. Z czasem ciała aktorów jakby ulegają rozkładowi. On pluje czarną mazią, ona zwija się, łysa i obnażona. Bez ubrań trudno ich odróżnić. W końcu zamieniają się kostiumami i płynami fizjologicznymi (Katarzyna Szustow z M25 wyjaśnia, że tak naprawdę to woda z mąką, nie mocz - jak napisał "Fakt"), a tym samym tożsamością, płcią. Tworzą jeden układ, organizm.

Ciała aktorów - obnażone, zranione, poniżone, drżące z zimna, bólu i upokorzenia - stają się manifestem i oskarżeniem. Widz czuje potrzebę wyrażenia kategorycznego sprzeciwu wobec ich cierpień. Spektakl można uznać za nieestetyczny, odrażający, brudny i zły, ale na pewno nie pornograficzny. Ma on tyle wspólnego z pornografią co zdjęcia nagich więźniów Auschwitz: sceny przywodzą na myśl zbrodnie totalitarnych systemów, w których ciało nie należy do człowieka, ale do oprawcy, ten zaś może zrobić z nim wszystko. Niejeden widz odbierze to jako emocjonalny szantaż, manipulację, niesmaczny popis, ale chyba każdy pozostanie z uczuciem, że ktoś starał się dobijać do jego ludzkich, elementarnych uczuć współczucia i wrażliwości.

Zaprasza Jarosław Filipski z Teatru From Poland: - Z teatrem Suka Off znamy się długo. Przed dziesięcioma chyba laty jako pierwszy - nie tylko w Częstochowie - pokazywałem ich podczas Radykalnej Nocy Teatralnej "Messis". Pamiętam, że nie było wtedy łatwo sprostać ich oczekiwaniom, gdyż do występu potrzebowali wraku trabanta i świńskiego łba. Potem szybko zaczęli zdobywać rozgłos i nagrody. Stali się jedną z najoryginalniejszych polskich grup alternatywnych, znani są już poza granicami kraju, a w Polsce niedawno stali się powodem skandalu. Po ich występie i krzywdzącej publikacji w dzienniku "Fakt" pewien klub w Warszawie ma poważne kłopoty, a Łódzkie Spotkania Teatralne (odbędą się w dniach 9-11 grudnia) wycofały zespół z programu! Okazało się, że znów żyjemy w "ciekawych czasach", dawno się bowiem nie zdarzało, by teatrowi zakazano grać. Festiwal stoi pod znakiem zapytania, gdyż inne zespoły zastanawiają się, czy nie zbojkotować takiej imprezy, która pod pozorem względów obyczajowych ulega naciskom politycznym. Proszę Państwa, Teatr Suka Off swoimi spektaklami nie ma zamiaru urażać niczyich uczuć takich czy innych. Jeśli ktoś przychodzi oglądać i czuje się urażony, to jego prywatna sprawa. Tylko że najbardziej urażeni są ci, którzy nie oglądali, a z zasady są oburzeni, głośno krzycząc, że to pornografia, perwersja, przemoc. Sukę Off gościliśmy już w Teatrze From Poland w październiku. 8 grudnia będziemy mogli zobaczyć ich wspólną akcję z zaproszonymi gośćmi: Hellen Burrough i Maciejem Dziaczko. "Body Session" to nowa formuła działań Suki Off, bo teraz każda akcja teatru ma być realizowana z zaproszonymi artystami; mianownikiem łączącym jest materia ciała.

"Chcemy stworzyć przestrzeń performance nie pozbawioną elementów improwizacji, nawiązująca budową narracji do "jazz session". Instrumenty zastąpimy własnymi ciałami" - mówią twórcy.

Angielska performerka Helen Louise Burrough (H-Trauma) studentka wydziału kulturoznawstwa University of East London, jest przedstawicielką najmłodszego pokolenia modyfikacji ciała w Wielkiej Brytanii. Współpracuje z Torture Garden, Kumimonster, Midori, Lukasem Zapira, Satomi. Zajmuje się modelingiem - body art. performance - bondage. Jest promotorką w londyńskiej galerii-kawiarni Coffee-Cake&Kink..

Maciej Dziczko od dziesięciu lat związany jest z teatralną sceną off w Polsce. Współpracował z grupami Suka Off, Stowarzyszeniem Teatralnym A Part, Teatrem Cogitatur.

- Uwaga, na spektakl zapraszamy tylko dorosłych i odpowiedzialnych za siebie ludzi - zwraca uwagę Jarosław Filipski.

Czwartek, godz. 20; wstęp 10 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji