Artykuły

Olsztyn. "Układ" wraca na afisz

- Jeszcze oglądałam "Układ", gdy już postanowiłam, że pójdę na tę sztukę kolejny raz. Aktorzy zagrali kapitalnie. Elia Kazan byłby dumny - powiedziała nam pani Małgorzata. "Układ" wraca na scenę Teatru Jaracza w przyszłym tygodniu.

"Układ" to adaptacja książki Elii Kazana (1909-2003), znanego amerykańskiego reżysera i pisarza. Kazan nakręcił m.in. "Tramwaj zwany pożądaniem" i "Na nabrzeżach" z Marlonem Brando oraz "Na wschód od Edenu" z Jamesem Deanem. "Układ" według własnej powieści sfilmował w 1969 roku. Eddie-ego, główną rolę męską, zagrał Kirk Douglas.

Eddie to człowiek sukcesu w średnim wieku. Pracuje w reklamie, ma wielki dom, żonę, córkę i kochankę. Nagle postanawia zmienić swoje życie - mówić to, co myśli, przebywać z tym, z kim chce, spacerować i cieszyć się chwilą. Jego bunt dziwa najbliższych, którzy najpierw traktują to jako przejściowe dziwactwo, ale potem przystępują do ataku. Eddie nie rezygnuje jednak ze swoich planów odmiany.

Egoizm i poniżenie

Kazan maluje amerykańską rzeczywistość lat 60. XX wieku szerokim pędzlem. Mamy więc Eddiego (Maciej Mydlak), zaradnego męża, który wydobył się własną pracą z nędznego środowiska, luksusową żonę Florence (Ewa Pałuska), która najpierw stara się naprawić swoje małżeństwo, a potem ocalić jak najwięcej ze wspólnego majątku, oraz ojca Ed-dieego (Marian Czarkowski), który reprezentuje patriarchal-ny świat ze wszystkimi jego okropieństwami - egoizmem i poniżeniem kobiet

Ciasny gorset

- Na początku Florence uciskała mnie jak za ciasny gorset - mówi aktorka Ewa Pałuska. - Raz wydawała mi się biedna, potem głupia i zła. Przed premierą z emocji nie spałam, bo nie była to postać bliska memu sercu. W końcu zrozumiałam, że uwiesiła się na swym mężu i godziła na wszystko, byle tylko zapewnić sobie bezpieczeństwo. Zrezygnowała z "być" na rzecz "mieć". Wiem, że teraz też są takie kobiety, choć ja jestem zupełnie inna. Mam partnera i dziecko, ale jestem niezależna. Rozumiem jednak Florence. I jest to jedna z pierwszych ról dojrzałych kobiet, które zagrałam.

Owacja na stojąco

Jak oceniają spektakl widzowie?

- Jeszcze oglądałam "Układ", gdy już postanowiłam, że pójdę na tę sztukę kolejny raz - powiedziała nam pani Małgorzata. - Po pierwsze dlatego, że temat jest ciekawy i zawsze aktualny, choć trudny do jednoznaczej oceny. Nie czytałam jeszcze książki Kazana, ale na pewno po nią sięgnę. Kapitalna jest też gra aktorów. Wyróżniłabym Mariana Czarkowskiego. Ale ze wszystkich, którzy wystąpili w olsztyńskiej inscenizacji, Elia Kazan byłby dumny. Zresztą publiczność po spektaklu, który oglądałam na początku listopada, zgotowała aktorom owację na stojąco.

Premiera "Układu" - przypomnijmy - odbyła się 16 maja na Scenie Kameralnej Teatru Jaracza.

,

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji