Artykuły

Teatr jak seks

"Bliżej" w reż. Marty Ogrodzińskiej na scenie Margines Teatru Jaracza w Olsztynie. Pisze Ewa Mazgal w Gazecie Olsztyńskiej.

Marta Ogrodzińska, reżyserka "Bliżej" Patricka Marbera, miała trudne zadanie. Wielu widzów miało przed oczami realizację filmową "Closer" z udziałem Julii Roberts i Jude'a Law. No i jak się zmierzyć z takimi "przeciwnikami"? Współczesny romans w czworokącie rozgrywa się w Londynie i Nowym Jorku. Jak to pokazać na scenie Margines? Wyszło ogólnie średnio. Młodzi aktorzy - Agnieszka Grzybowska, Ewa Pałuska, Grzegorz Jurkiewicz i Maciej Mydlak - starali się. Grzybowska (Alice) miała nawet długie, bujne włosy.

Pogoń za przyjemnością

Ale między aktorami zabrakło emocjonalnego napięcia. Kobiety były "suche". Słuchałam ich kwestii, dotyczących spraw bolesnych, bo zdrady i porzucenia - ale nie wzruszyłam się i nie współodczuwałam. Najbardziej autentyczną postać dziennikarza Larry'go stworzył Maciej Mydlak. To hedonista i egoista, pożerający kobiety i wypluwający je bez skrupułów. Oczywiście cierpi na swój sposób, ale mu nie współczujemy. Bo wszystkie te osoby podążają za przyjemnościami seksualnymi. Są wiecznie w kimś zakochane, ale tak naprawdę nie kochają nikogo. Wyjątkiem jest Alice, kobieta-dziecko, która płaci za swoje przywiązanie wysoką cenę. Pozostała trójka to wielkomiejskie "single", które chcą korzystać z życia, czyli z atrakcyjnego seksu. Szukają go, jak to XXI wieku, także przez internet.

Ryby na ekranie

W scenicznej wizualizacji autorstwa didżeja Antka Grzybka widzimy więc na ekranie internetowy dialog, w którym Lany podaje się za napaloną Annę i umawia się z doktorem w miejskim akwarium. Zamiast niego, na tle wygenerowanych komputerowo na ekranie egzotycznych ryb, pojawia się nieświadoma niczego prawdziwa Anna. Z efektów specjalnych mamy jeszcze stroboskopowe światła, pełniące rolę wyciemnień, podczas których aktorzy zmieniają skromne, ale funkcjonalne dekoracje. Jest też muzyka na żywo - piosenkę na początku i na końcu spektaklu zaśpiewała Nika Jager. Widać w tym starania reżyserki, żeby przedstawienie "ubogacić". Ale w teatrze

wszystko zaczyna się i kończy na aktorach, na ich myśleniu, przeżywaniu, budowaniu postaci. Teatr jest w głowie, tak jak seks.

_____________

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji