Artykuły

Polityczna mielizna

"Miłość i polityka" w reż. Grzegorza Chrapkiewicza w Teatrze Kamienica w Warszawie. Pisze Edyta Werpachowska w serwisie Teatr dla Was.

Miłość i władza to jedne z najpotężniejszych namiętności targających człowiekiem. Stanowią idealne tło dla pełnego napięć dramatu - już starożytni klasycy teatru opierali swoje dzieła na starciu tych dwóch potęg. Francuski dramatopisarz Pierre Sauvil do miłości i władzy podszedł z przymrużeniem oka, uczynił je bohaterami swojej komedii pod tytułem "Miłość i polityka". Premiera przedstawienia w reżyserii Grzegorza Chrapkiewicza miała miejsce 15 listopada w Teatrze Kamienica.

W centrum intrygi znajduje się minister sprawiedliwości Bertrand Guéraud (w tej roli Emilian Kamiński). Polityk o wątpliwym poczuciu moralności, ma niejedno na sumieniu, zostaje zaszantażowany przez jednego z partyjnych kolegów, Bouladona (Paweł Burczyk). Można by rzec, że doświadczony polityk ginie od własnej broni. Bouladon grozi Bertrandowi, że udostępni prasie kompromitujące go materiały. W zamian za ciszę żąda tygodnia wakacji spędzonego z żoną ministra. Bertrand staje przed nie lada dylematem - co jest dla niego cenniejsze: zachowanie dobrego wizerunku i kontynuacja kariery czy miłość do żony?

Wsparciem dla ministra są jego dwaj współpracownicy - młodszy asystent (Marcel Sabat) niedoświadczony w politycznych meandrach oraz "kobieta od zadań specjalnych" (Grażyna Wolszczak). Oboje dokładają starań, by Bertrand wyszedł z całej sytuacji obronną ręką. Nie bez inicjatywy pozostaje także żona polityka - Pauline (Magdalena Wójcik), która tylko pozornie jest ofiarą całej intrygi. Udaje przed mężem niewiniątko, lecz w rzeczywistości marzy o tygodniu spędzonym z Bouladonem i zgrabnie lawiruje pomiędzy byciem lojalną żoną, a żądną przygód kandydatką na kochankę.

"Miłość i polityka" wydaje się być dobrze napisaną sztuką. Pozornie niczego jej nie brakuje - jest intryga, są różnorodne postaci; w miarę upływu akcji atmosfera się zagęszcza, a na jaw wychodzą coraz to nowe komplikacje. Jednak po przełożeniu dramatu na język sceny, od inscenizacji wieje nudą. Reżyser, który za główny cel postawił sobie rozśmieszenie widza, nie spełnił swojego zadania. Jego starania spełzają na niczym: żarty pozbawione są głębi, a sceniczne gagi sprawiają wrażenie wymuszonych. Jedyne momenty, w których humor wzbija się na nieco wyższy poziom, to nawiązanie do obecnej sytuacji politycznej w Polsce. Bouladon mówi, że kompromitujące ministra materiały wyśle "WPROST to prasy" lub żartuje, że planowane przez niego wakacje będą przypominały "życie, jak w Madrycie". Szkoda, że reżyser nie zdecydował się na większą ilość tych "oczek puszczanych do widza". Tym bardziej, że sprzyjał temu czas premiery "Miłości i polityki", który przypadł na przeddzień wyborów samorządowych. W przedstawieniu przydałoby się także podkręcić tempo - poszczególne sceny dłużą się i pozbawiają inscenizację lekkości. Gra aktorska również pozostawia wiele do życzenia. Aktorzy nie poruszają się po scenie z tak pożądaną w komediach swobodą. Pauline, grana przez Magdalenę Wójcik, zapewne miała być przerysowana, tyle że aktorka tworzy postać, która od początku do końca irytuje. Kunsztem w konstruowaniu postaci nie popisała się także Grażyna Wolszczak. Jej bohaterka wypada bardzo sztucznie, jest pozbawiona dużej dozy komizmu. W odbiorze sztuki nie pomaga fakt, iż żeńskie role zostały określone już na samym początku. Aktorki niczym nie zaskakują widza, zupełnie jakby bały się wyjść z narzuconych ram. A szkoda, ponieważ od kobiet w "Miłości i polityce" po prostu wieje nudą. Nieco lepiej wypadają panowie, choć i ich bohaterom przydałoby się więcej naturalności.

Grzegorz Chrapkiewicz nie wykorzystał potencjału drzemiącego w sztuce Sauvila. "Miłość i polityka" jest przedstawieniem słabym. Nie rozśmiesza, niczym nie zaskakuje, nudzi. Aktorzy są sztuczni i manieryczni, tempo niewystarczająco wartkie, a żarty po prostu słabe. Wizyta w Teatrze Kamienica to zdecydowanie nie najlepszy sposób na spędzenie udanego wieczoru.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji