Artykuły

Globalny Oniegin

Po 28 latach nieobecności na scenę war­szawskiego Teatru Wielkiego powróciła opera Piotra Czajkowskiego - "Eugeniusz Oniegin" w reżyserii Mariusza Trelińskiego i scenografii Borisa Kudlicki. Kierownictwo muzyczne dzieła objął Jacek Kaspszyk. Ma­riusz Treliński jest znany z niekonwencjo­nalnego odczytywania znanych dzieł ope­rowych - tak też jest i w tym wypadku. Do spektaklu wprowadził bowiem dodatkową postać - O*** (Jan Peszek) - niemego ob­serwatora akcji, dystansującego widza od bohaterów opowieści, ale także alter ego tytułowego bohatera. Wprowadzenie i pro­wadzenie tej postaci zasadniczo zmienia wymowę dzieła, unicestwia ducha rosyjskości. Zamazanie charakterystycznych, czytel­nych cech rosyjskości reżyser osiągnął też innymi zabiegami, m.in. uwspółcześnie­niem scenografii oraz sytuacjami scenicz­nymi. Tym samym stworzył dzieło oryginal­ne, interesujące i intrygujące, ale właści­we dla współczesnej kultury zachodniej. Ten, kto będzie chciał posmakować w tym spektaklu upływający czas, smutek nie­uchronności losu, samotności - dozna in­nych wrażeń i będzie miał innego typu re­fleksje (co nie znaczy, że mniej ważkie). To awangardowe przedstawienie (niestety, nierówne w rozłożeniu napięć) trzeba jed­nak zobaczyć, bo takich wizjonerów jak Mariusz Treliński ze świecą szukać. W maju będzie to można zrobić tylko raz - 19.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji