Eugeniusz Oniegin
Po prawie trzydziestu latach powraca na warszawską scenę jedno z najświetniejszych dziel Piotra Czajkowskiego, "Eugeniusz Oniegin", oparty na poemacie Aleksandra Puszkina.
Twórcą nowej inscenizacji jest Mariusz Treliński. Po waszyngtońskim sukcesie swej "Madame Butterfly" okrzyknięty na wyrost wybitnym nowatorem teatru operowego ma teraz szansę udowodnić, czy rzeczywiście określenie to znajduje potwierdzenie w jego działalności artystycznej. Mariusz Treliński zapowiada, że nie będzie to tradycyjna wersja "Eugeniusza Oniegina". Dla niego bowiem opera ta opowiada przede wszystkim o raju utraconym. A skoro tak, musi również pojawić się Kusiciel, który wyzwala w człowieku ciemne, niszczące moce. W tej niemej, ale istotnej dla spektaklu, roli wystąpi Jan Peszek.
Do partii tytułowej Opera Narodowa zaprosiła dwóch młodych polskich śpiewaków. Pierwszy z nich to Mariusz Kwiecień, baryton od kilku sezonów współpracujący z teatrami amerykańskimi, w tym z Metropolitan Opera, a także m.in. z Grand Theatre de Geneve. Drugi to dobrze znany warszawskiej publiczności Marcin Bronikowski. Tatianą będzie laureatka ostatniego konkursu Moniuszkowskiego, Jekatierina Sołowiowa z Petersburga. Kierownictwo muzyczne sprawuje Jacek Kaspszyk.