Artykuły

"Co nowego" - konferencja o teatrze dla młodego widza

O czym i w jaki sposób mówić do młodzieży, żeby ich nie zanudzić, nie rezygnując jednocześnie z misji? Gdański teatr Miniatura przygotował kilkudniowe spotkanie na temat teatru dla dzieci i młodzieży. Jego organizatorzy, Romuald Wicza-Pokojski i Mirosław Baran, opowiadają w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto o problemach, które będą poruszone w trakcie przeglądu "Co nowego?".

"Co nowego?" to przegląd poświęcony współczesnej twórczości teatralnej dla młodego widza. No więc właśnie, "co nowego" w tej kwestii pojawiło się w ostatnich latach, na co warto zwrócić uwagę i co będzie tematem gdańskiej imprezy?

Mirosław Baran: Ostatnie kilkanaście lat to czas dużych przemian w polskim teatrze - zarówno jeśli chodzi o podejmowane tematy, jak i formę, w jakiej są prezentowane. Jednak zmiany te dotyczą przede wszystkim teatru dramatycznego, dla dojrzałej widowni. Mamy wrażenie, że polskie sceny młodego widza ciągle bazują na sprawdzonych formach i "żelaznym" repertuarze klasycznych bajek. Oczywiście nie mamy nic przeciwko bajkom, ale teatr się nie rozwija bez poszukiwań, bez różnicowania propozycji. Dwa najbardziej widoczne nowe trendy w młodym teatrze to przedstawienia dla "najnajów", dzieci w wieku od paru miesięcy do paru lat oraz duża ilość prapremier współczesnych, młodych polskich dramaturgów. Jednak te dwa tematy wydają się być przez teatry, krytykę i widzów już dość dobrze rozpoznane. Pierwszy blok naszego przeglądu poświecimy teatrowi dokumentalnemu i opartemu na lokalnych historiach dla młodego widza. Blok drugi to temat nie taki nowy, ale ciągle mocno zaniedbany. Przyjrzymy się propozycjom dla młodzieży w wieku 13-16 lat, czyli grupy już za dużej na teatr dziecięcy, a jeszcze niekoniecznie dostatecznie dojrzałej na teatr "dorosły". Takich tytułów w Polsce jest ciągle niewiele, a w innych europejskich krajach, choćby w Niemczech czy na Litwie, funkcjonują od wielu lat teatry grające wyłącznie dla młodzieży. Zresztą powołujemy się na doświadczenia niemieckie: zapraszamy spektakl "Przez granicę już tylko jeden krok" z Deutsche Schauspielhaus w Hamburgu, czyli sceny, która obok spektakli Franka Castorfa, Rene Pollescha czy Rimini Protokoll pokazuje przedstawienia dla młodzieży.

Jednym z nurtów tematycznych imprezy jest wykorzystanie w teatrze młodego widza modnej ostatnio i ważnej dla teatru tematyki dokumentalnej. Jak się ją przenosi na płaszczyznę teatru dla dzieci i młodzieży? Jakie tematy najbardziej interesują takich widzów? Jak o nich opowiadać na scenie?

Romuald Wicza-Pokojski: W teatrze dokumentu przede wszystkim chodzi o świadectwo. Tak jak w spektaklu "Baltic. Pies na krze" przedstawiamy niesamowitą historię ludzi, którzy nie bacząc na niebezpieczeństwa ratują psa uwięzionego na krze. Gdyby nie prawda, która stoi za tą historią, gdyby nie fakty, stwierdzenie, że warto być dobrym, byłoby tylko abstrakcją. Rzeczywistość jest zaskakująca i często bardziej fantastyczna niż możemy to sobie wyobrazić. Jak pokazywać dokument w teatrze dla dzieci i młodzieży? To jest pytanie cały czas otwarte. Myślę, że nie chodzi o ilustrację zdarzeń, a wzbudzenie i przekazanie emocji, które towarzyszyły bohaterom danej historii.

Innym wątkiem jest kwestia podejmowania przez teatr spraw lokalnych. Miniatura ma w tym względzie coraz więcej doświadczenia, za sprawą choćby ostatniej premiery, czyli kaszubskiego "Remusa" czy wcześniejszego "Fahrenheita". Jak bardzo taka tematyka jest ciekawa i pociągająca dla młodego widza?

Romuald Wicza-Pokojski: Wątki lokalne to siła teatru. To podstawa naszej kultury. Poruszamy się w obszarze związanym z tożsamością - obyczaje, zdarzenia, ludzie, którzy byli związani z miejscem, w którym tworzymy, są naszym bogactwem. To niewyczerpane pokłady interesujących tematów. Do tego chciałbym dodać jeszcze jedną refleksję. Myślę, że z lokalnością jest jak z tradycyjnym pytaniem "co u ciebie słychać?". Jesteśmy ciekawi drugiego człowieka, kim jest, jak jest tam, gdzie żyje, gdzie był? Teatr lokalny z jednej strony wzmacnia tożsamość, a z drugiej stara się opowiedzieć innym, co u nas słychać.

Ważnym elementem programu imprezy są debaty, poświęcone najważniejszym tematom dzisiejszego teatru dla dzieci. O czym będzie można w ich trakcie porozmawiać? Czego spodziewacie się po tych spotkaniach?

Mirosław Baran: Naszą intencją jest nie tylko zaprezentować interesujące nas spektakle, ale także wyciągnąć z nich wnioski. Dlaczego teatr dokumentalny i lokalny jest tak popularny na scenach dla dorosłych, a w teatrach młodego widza praktycznie nieobecny? Co daje odbiorom wprowadzenie takich tytułów do repertuaru? O czym i w jaki sposób mówić do młodzieży, żeby ich nie zanudzić, nie rezygnując jednocześnie z misji? To pewnie tylko część pytań, na które zaproszeni przez nas goście spróbują odpowiedzieć.

"Co nowego" - Przegląd Teatru Dla Dzieci i Młodzieży odbywać się będzie w Gdańsku w dniach 11-16 grudnia (czwartek-wtorek), prezentowane w jego ramach spektakle i debaty będzie można oglądać w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim i Instytucie Kultury Miejskiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji