Gniezno. Premiera "Spowiedzi masochisty"
To będzie opowieść o człowieku, który lubi cierpieć. O spełnieniu, które odnajduje w końcu zatrudniając się w sklepie sieci "Biedronka".
Bohaterem będzie tu też niewidzialna ręka rynku, która kieruje nami wszystkimi. Czy rzeczywistość czasu dyskontów różni się dziś w zależności od tego, na której ziemskiej półkuli się znajdujemy?
Odpowiedzi warto poszukać w piątek i w sobotę w Teatrze im. Fredry w Gnieźnie. Zobaczymy tu "Spowiedź masochisty" według dramatu Romana Sikory, w przekładzie Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk i Elżbiety Zimnej.
Reżyseruje Brazylijka Aline Negra Silva, która w sklepach z biedronką na szyldzie spędziła sporo czasu. Co tam odkryła? Opowie o tym na scenie za pomocą ruchu. Scenografię do spektaklu przygotował jej brazylijski kolega Felipe de Oliveira. Całość powstała we współpracy ze szkołą teatralną w Sao Paulo i rozpoczęła się od wizyty studyjnej w Gnieźnie grupy brazylijskich kuratorów sztuki.
- To projekt międzykontynentalny - bo problem dotyczy globalnej ekonomiki - mówi Łukasz Gajdzis, szef artystyczny teatru. - Roman Sikora napisał ten tekst dwa lata temu na potrzeby rezydencji w Berlinie, teraz ten temat pojawia się na scenach europejskich - opowiada. - Od początku było dla mnie ważne, żebyśmy nie opowiadali o tym w sposób zadęty, tylko zabawny, śmieszny - dodaje.
Spektakl wpisuje się w cykl międzynarodowych rezydencji, które zagościły na gnieźnieńskiej scenie w listopadzie pod postacią projektu "Niech nigdy w tym dniu słońce nie świeci".
**
Zdjęcie z próby przedstawienia