Artykuły

Dulska powraca

Centralną postacią przedstawienia "Moralność pani Dulskiej" w reżyserii Anny Augustynowicz jest, oczywiście, Dulska. Tak bywa zawsze przy inscenizacjach tego dramatu, bo też właśnie wokół postaci Anieli Dulskiej - która stałą się dla pokoleń symbolem mieszczańskiego koltuństwa - i moralnej obłudy - obraca się akcja sztuki Gabrieli {#au#163}Zapolskiej{/#}.

Dulską grały najznakomitsze polskie aktorki - przypomnieć można tu choćby tylko kreacje telewizyjne: Wandy Łuczyckiej, Anny Polony, Anny Seniuk czy filmową rolę ("Dulscy" w reż. Jana Rybkowskiego) Aliny Janowskiej. Każda z tych ról - że już nie wymieni się tych dziesiątek teatralnych kreacji z wielu polskich scen - miała swą własną aurę i styl. Mieliśmy więc panie Dulskie twarde i łagodniejsze, mniej czy bardziej antypatyczne, tak czy owak troszkę zabawne, ale zwykle były to portrety realistyczne, nawet wtedy, gdy dominował w nich rys karykaturalnej przesady.

Anna Januszewska, nominowana do Bursztynowego Pierścienia za tę rolę, ukazała Dulską inaczej. To nie tyle jeszcze jeden portret mieszczki w szlafroku, ile symbol, wzorzec wyrazisty, trwały. Januszewska gra Dulską - jak pisał "Teatr" - "z warsztatową biegłością na (...) zimnej, mechanicznej nucie: od ostrej, groteskowej wiedźmy po brutalnego, bezwzględnego kobietona nowej ery". Jest zaborcza i bezwzględna. Ale pod tym chłodnym okrucieństwem kryje nieujawniane, mocne namiętności.

Żeby zagrać tę rolę - przyznajmy: nie tak wdzięczną w odbiorze publiczności, jak mogłaby być jakaś inna, bliska tradycyjnej interpretacji, "charakterystyczna" Dulska - trzeba było dużego aktorskiego doświadczenia i sporej odwagi. Januszewska jest na pewno tą aktorką, która mogła to zadanie dźwignąć.

Przypomnijmy jej sceniczną drogę. Jako absolwentka PWSTiF w Łodzi (1977) debiutowała w Toruniu, i z tamtejszym teatrem im. Horzycy związana była do 1981 roku. W tym właśnie roku trafiła do zespołu Teatru Współczesnego w Szczecinie, z którym pozostaje związana do dziś.

Ma w swoim dorobku wiele różnorodnych w tonacji ról: min. Nataszy w "Trzech siostrach": Rity w "Edukacji Rity", Angeli w "Podwójnym lustrze", Tekli w "Wierzycielach", Anity w "Antygonie w Nowym Jorku", Celi w "Bez czułości", Niani w "Romeo i Julii", Ingi w "Siostry, bracia", Matki w "Powrocie skazańca", Goplany w "Balladynie", Starej w "Krzesłach"... Za rolę królowej Małgorzaty w "Iwonie, księżniczce Burgunda" otrzymała Bursztynowy Pierścień w roku 1997. W tym samym roku została wyróżniona Nagrodą Artystyczną Miasta.

Januszewska to aktorka z silną osobowością, dojrzała i potrafiąca czerpać ze swych bogatych scenicznych doświadczeń.

O roli Dulskiej powiedziała tak:

- Praca z Anną Augustynowicz niezmiennie oznacza poszukiwanie sensu bycia. Ilość wymienionych teorii, spostrzeżeń, prawd, uwag jest imponująca, inspirująca, zaskakująca ciągle i ciągle. Wspólne odkrycie to radość, to tchnienie dla postaci, dla kogoś

- zdaje się - obcego, ale ku naszemu zdumieniu odkrycie to staje się odszukiwaniem samego siebie. Kobieta - matka to zawsze to samo. Chcemy kochać, chcemy być kochane. Dulską być nie znaczy najgorzej.

Przypomnijmy innych nominowanych w kategorii aktor sezonu: Wojciech Brzeziński - Zbyszko i Grażyna Madej - Mela; oboje w "Moralności pani Dulskiej", Ewa Sobiech - Inga w "Da Vinci miał rację"), Jacek Zawadzki -Gonzalo w "Trans-Atlantyku" (Polski) i Beata Zygarlicka -Czerwona w "Porozmawiajmy o życiu i śmierci" (Współczesny). W kategorii przedstawienie sezonu nominowano: "Moralność pani Dulskiej" w reż. A. Augustynowicz (Teatr Współczesny), "Da Vinci miał rację" w reż. P. Niczewskiego (Scena Propozycji Aktorskich), "Wesele" w reż. J. Józefowicza (Teatr Polski), "West Side Story" w reż. L. Czarnoty oraz choreografii B. Solone (Opera na Zamku).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji