Opole. Jubileusz nestorki teatru i suflerki
55 lat pracy artystycznej Zofii Bielewicz [na zdjęciu] i jubileusz 40-lecia obecności na scenie Teresy Zielińskiej upamiętnili 9 grudnia ich koledzy z teatru i widzowie w Teatrze im. Jana Kochanowskiego.
- Nestorka aktorka w zespole teatralnym to rzecz nieoceniona. Teatry, które nie mają takiej osoby, są uboższe. Teatr wszak silnie odwołuje się do tradycji i osoba będąca jego żywą tradycją jest nieoceniona. Choć z drugiej strony po wyjściu na scenę pani Zofia błyszczy, emanuje niepowtarzalną sceniczną młodością i niewątpliwe może dodać wiele energii młodym aktorom - mówi o Zofii Bielewicz dyrektor teatru Bartosz Zaczykiewicz.
Druga jubilatka - Teresa Zielińska jest z kolei żywą anegdotą teatru. - Wszyscy ją bardzo lubią i powtarzają o niej historie. Jedna z nich jest o tym, że choć jest suflerką, to kiedy aktor zapomni tekstu, ona - zamiast mu podpowiadać - zaczyna się śmiać - opowiada również rozbawiony Zaczykiewicz.
Jej talent sceniczny docenił Andrzej Czernik, dyrektor i reżyser teatru Eko-Studio, który obsadza ją w swoich spektaklach.