Artykuły

Czarny cudzysłów

"Murzyni" w reż. Igi Gańczarczyk w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Jarosław Jakubowski w Expressie Bydgoskim.

Rasizm, postkolonializm, a do tego jeszcze feminizm. Ideologiczna podstawa spektaklu w reżyserii Igi Gańczarczyk robi wrażenie. Samo przedstawienie - już nieco mniejsze.

Na internetowych forach właśnie opada fala dyskusji na temat polskiego górnictwa. Domorośli specjaliści od restrukturyzacji tej branży masują obolałe od wklepywania komentarzy palce. "Darmozjady, do których musimy dopłacać" postawili na swoim. Czyżby możliwy był inny - i to skuteczny! - bunt niż ten facebookowy?

Idę do bydgoskiego Teatru Polskiego na "Murzynów" w cichej nadziei, że znajdę tam jakieś echo naszych bezpiecznych wirtualnych, sporów. Wprawdzie nadzieja maleńka, bo reżyserka Iga Gańczarczyk już na przedpremierowej konferencji zapowiedziała, cytując samego Geneta, że Jedynymi czarnymi w Polsce są górnicy, a to nie jest sztuka o górnikach". Wciąż jednak wierzę, że teatr mający w nazwie "polski" coś ważnego mi o tej Polsce powie.

W sobotni wieczór zasiadam więc na widowni dużej sceny. Rozglądam się - głównie młodzież, chłopcy o starannie przyciętych brodach, w czapkach a la Smerf, z fikuśnie przekłutymi uszami, dziewczyny w powłóczystych dzianinach, hipsterka na całego. Są też niedobitki dawnej teatralnej widowni, którzy do nowoczesnego teatru przychodzą tyleż z przyzwyczajenia, co - podobnie jak ja - w nadziei, że a nuż tym razem będzie "coś dla nich". Na przeciwległej widowni dostrzegam Joannę Krakowską, redaktorkę "Dialogu", główną ideolożkę polskiego feminizmu.

Na scenie też "siostrzeństwo" - dziewięć kobiet, odgrywających role kobiece i męskie. Na samym początku zostajemy poinformowani, że to tylko "ceremonia", teatr w teatrze, wszystko ujęte w cudzysłów. Zresztą pięter tej metateatralności jest więcej. I jak to w nowomodnym teatrze, postacie nie są osobami w znaczeniu psychologicznym, są raczej awatarami idei, problemów, konfliktów. Główny rozgrywa się na osi: Czarni-Biali. Odbywa się sąd Białych nad Czarnymi w sprawie zbrodni. Oto Murzyn zabija białą kobietę. Wszystko jest tak jak trzeba, bo Murzyn jest dziką seksualnością, a Biała jest po prostu biała. Ale to już nie wystarcza. Białym zaczyna brakować argumentów i stopniowo to Czarni przejmują inicjatywę. Po ich stronie jest wigor, to oni zbudują czarny świat. Scena z pumpiastą niebieską sukienką, w której paraduje Biała i pląsającymi wokół niej Czarnymi przypomina żywą pozytywkę i należy do najbardziej udanych fragmentów spektaklu.

W ogóle jest on bardzo formalny, pełen ruchu, tańca, pantomimy i muzyki, generowanej między innymi głosami aktorek. W jednej ze scen panie po kolei odgrywają mową ciała przemówienia - w tle leci urywana muzyka, podkreślająca niemożność przebicia się z własnym przekazem do innych ludzi. Wszystko rozpływa się w eterze.

W końcowej partii następuje symboliczne rozstrzelanie Białych przez jednego z Czarnych. I znowu ze sceny słyszę, że Europa to ruina, wprawdzie wciąż atrakcyjna, ale nie wytrzymująca rywalizacji z Czarnym Lądem. No to zestawmy ze sobą okrutne wojny, biedę, głód, plagę AIDS z Europą - raj na ziemi to nie jest, ale wciąż stanowi ziemię obiecaną dla milionów uciekinierów z Trzeciego Świata. Czyżby realizatorzy o tym zapomnieli? I znowu też jestem świadkiem jakiegoś chyba już rytuału, który polega na tym, że o czymkolwiek byśmy mówili, to zawsze musimy sparodiować śpiew kościelny i dorzucić coś ekstra, tym razem było o "czarnej hostii, a może z piernika". Cha, cha, boki zrywać. Rechoczą hipsterzy i kilka ciotek rewolucji.

Publiczność nagradza spektakl rzęsistymi brawami, Wszystko się zgadza, ale tak jakby nic się nie zgadzało. Bo niby mamy sprawny zespół aktorski, dobrze działającą maszynę teatralną, ale znowu wychodzę z teatru z poczuciem już nie niedosytu, ale wręcz głodu. Jestem głodny historii prawdziwych ludzi, Chcę się w nich przeglądać, chcę dowiadywać się o sobie czegoś, o czym nie miałem pojęcia. A może właśnie się dowiedziałem i - parafrazując słynny wiersz Miłosza - "innego teatru nie będzie"?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji