Artykuły

Udany come back Dziewońskiego

Silna depresja, zaburzenia wzroku, drętwienie kończyn - tak często zaczyna się sclerosis multiplex, czyli stwardnie­nia rozsiane. A w efekcie powoli, acz nieuchronnie prowadzi do paraliżu kończyn. Groźna i nieuleczalna choroba.

To właśnie na SM choruje Stefania Miller, bohaterka utwo­ru angielskiego dramaturga, Toma Kempińskiego, "Solo na dwa głosy". Wydarzenia przed­stawione w sztuce Kempińskie­go osnute są na autentycznym i bardzo znanym przypadku. Bar­dzo piękna i znakomita wiolon­czelistka angielska (w sztuce jest nią skrzypaczka), uczenni­ca Rostropowicza, a żona zna­nego dyrygenta i pianisty, przed kilku laty przeżyła to co my dziś oglądamy na scenie. Nie bez osobistego powodu autor sztuki sięgnął po ten wstrząsający te­mat. Jak się okazuje, bowiem sam dotknięty jest tą groźną choroba.

Po londyńskiej prapremierze (5 lat temu) sztuka ta znalazła się na nowojorskim Brodway'u, a stamtąd powędrowała w świat. Wszędzie zdobywając sukcesy. Dzięki Edwardowi Dziewońskie­mu możemy oglądać ją także w Polsce. I to nie tylko w poznań­skiej Scenie na Piętrze, gdzie została zrealizowana, ale i w in­nych miastach. Ostatnio w War­szawie.

Dawno nie oglądany na stołe­cznej scenie Edward Dziewoński wraca nareszcie w sztuce "Solo na dwa głosy". I to w roli podwójnej: jako doktor Feldman i zarazem reżyser przedstawie­nia. Przedstawienia zrealizowa­nego inteligentnie, kulturalnie i powściągliwie. Co wcale nie jest rzeczą łatwą, wziąwszy pod uwagę temat dotykający naj­czulszych strun człowieczego je­stestwa, oraz "miniaturową" formę przedstawienia z góry wykluczającą wszelkie "atrak­cje" teatralne.

Oto jesteśmy świadkami seansów-spotkań światowej sła­wy skrzypaczki, młodej i pięk­nej kobiety, chorej na SM, z psychiatrą. Za namową kocha­nego i kochającego męża Stefa­nia zgodziła się uczestniczyć w seansach, które mają wyzwolić ją z silnej depresji psychicznej i odwieść od myśli samobójczej. Na pozór wydawałoby się, iż nic się na scenie nie dzieje, że nie ma żadnej akcji. Lekarz i przy­kuta do fotela na kółkach pa­cjentka prowadzą ze sobą roz­mowy. I to wszystko. A jed­nak... Od pierwszej po ostatnią scenę trwa tutaj walka o ży­cie człowieka. Jedna z najtrudniejszych: walka z samym sobą. Walka prowadząca do pogo­dzenia się z takim "być" jakie los zgotował. Bo jak żyć inaczej?

- Skrzypce to mój cały świat. Ten świat został mi odebrany. Ja nie mogę i nie umiem urzą­dzić się w waszym świecie - pełna goryczy wyrzuca z sie­bie Stefania. A skoro nigdy już nie będzie mogła grać, więc ja­kiż ma sens życie? Że na pew­no ma, musi ją o tym przeko­nać psychiatra. I tak scena po scenie trwa walka między dwo­ma antagonistami, walka, w której nie ma ani zwycięzcy ani pokonanego.

"Solo na dwa głosy" ma do­skonale napisany dialog i świet­nie skrojone postaci. Ale niełatwe do zagrania. Zwłaszcza rola psychiatry, który bardziej musi być słuchaczem niż mów­cą. Doktor Feldman Edwarda Dziewońskiego umie słuchać. I to jak! Poprzez grymas twarzy, gest, ruch, ten milczący słu­chacz przekazuje nam całe bo­gactwo swoich wewnętrznych emocji. Ta, na milczeniu - w większości - zbudowana krea­cja jest niewątpliwie nowym i ważnym wydarzeniem artysty­cznym w dorobku twórczym aktora.

W tej "grze na dwie kreacje" znalazł Dziewoński godną siebie partnerkę. Grażyna Barszczew­ska zaprezentowała bardzo bogaty zakres swoich możliwości aktorskich, ukazując jakże skomplikowane wnętrze swojej bohaterki. Jest tu i owo straszli­we zmaganie się ze sobą, jest zmienność nastrojów, jest smu­tek, jest demonstracyjny cynizm jako próba protestu, niepoddawania się itd. itd.

Myślę jednak, że trochę kłó­ci się z prawdą postaci zadzi­wiająco spora - jak na osobę chorą, i to na SM - energia i nieco przesadne poczucie hu­moru, w jakie obdarzyła Stefa­nię Grażyna Barszczewska.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji