Artykuły

Chorzów. "Billy Elliot" - musical o spełnianiu marzeń

Polska premiera musicalu "Billy Elliot" Eltona Johna i Lee Halla odbędzie się 10 kwietnia w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Jak podkreślają jego twórcy, to opowieść o tym, że warto walczyć o swoje marzenia.

Akcja rozgrywa się w Wielkiej Brytanii w latach 80. XX w., na tle burzliwych górniczych protestów przeciwko zamykaniu kopalń. Billy Elliot - syn i brat górnika, osierocony przez przedwcześnie zmarłą matkę, odkrywa w sobie talent i pasję do tańca, która w opinii jego rodziny i środowiska nie przystoi chłopcu.

Podczas środowej konferencji prasowej w Chorzowie twórcy spektaklu podkreślali, że choć analogie do obecnej sytuacji polskiego górnictwa nasuwają się same, to w przedstawieniu nie będzie do niej bezpośrednich nawiązań.

- Wiadomo, że klęska takiego przemysłu jest klęską dziesiątków tysięcy ludzi. Nie byli w stanie sobie wyobrazić innego stylu życia, byli totalnie bezradni, mieli strach w oczach i w duszy, to powodowało, że nie podejmowali żadnych kroków. Billy Elliot jest opowieścią o tym, że trzeba się zdobyć na taką odwagę, trzeba umieć marzyć i uwierzyć, że każde, nawet najbardziej z pozoru szalone marzenia, są do spełnienia - powiedział dyrektor Teatru Rozrywki Dariusz Miłkowski.

- Ważne jest też odkrycie tego marzenia, bo przecież Billy wcale o tym w ogóle nie mógł myśleć, że chciałby się skądś wyrwać. Dla niego to było naturalne, że ojciec go bije, chodzi do kopalni, a on potem będzie górnikiem. Dzięki spotkaniu z panią Wilkinson - zupełnie przypadkowemu - odkrywa, że może mieć marzenia - mówił reżyser Michał Znaniecki.

Dziecięca obsada została wybrana w castingu. Billy'ego i jego szkolnego kolegę Michaela grać będą: Karol Huget, Dominik Sowa, Ambroży Żychiewicz i Szymon Poniszowski. - Fajnie być aktorem, który gra dużą rolę - przyznał podczas konferencji 10-letni Karol.

Jego zdaniem, choć znany film pod tym samym tytułem w reżyserii Stephena Daldry'ego jest świetny, to przedstawienie jest dużo lepsze. Tego samego zdania jest 12-letni Dominik. - Ten spektakl jest genialny - śmieszny, czasami dramatyczny, po prostu niezwykły - powiedział.

Michał Znaniecki podkreślił, że od kiedy dzieci pracują nad spektaklem, lepiej się uczą, żeby pokazać, że "dają radę". - Podchodzę do pracy z dziećmi bez uprzedzeń, że będę miał problem. Ufam absolutnie moim partnerom, z którymi współpracuję, wiem, jakie mogą mieć opory, blokady, wiem, kiedy powiedzieć pewne rzeczy i jeszcze z nimi czekam. Teraz pracują przede wszystkim nad naturalnością, bo przecież nie uczyli się techniki w akademiach sztuki aktorskiej. Pracują nad tym, żeby być jak najbardziej naturalnym i nic nie udawać - opowiadał.

W spektaklu wystąpią też znani śląscy aktorzy: Robert Talarczyk jako tata Billy'ego, Maria Meyer w roli jego babci, czy Elżbieta Okupska jako pani Wilkinson. Polskiego przekładu dokonał Michał Wojnarowski. Nad choreografią pracuje Katarzyna Aleksander-Kmieć, scenografią Luigi Scoglio, kierownictwo muzyczne objęli Jerzy Jarosik i Mateusz Walach, a wokalne - Ewa Zug.

Musical Eltona Johna i Lee Halla jest inspirowany prawdziwą historią tancerza Royal Ballet Philipa Marsdena. Musical miał premierę na londyńskim West Endzie, w Victoria Palace Theatre, 11 maja 2005 roku. Jest grany do dzisiaj, a jego twórcy i wykonawcy otrzymali wiele nagród.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji