Artykuły

Normalność. Najnowsza wersja (fragm.)

Ze spektaklem "Zabawy na po­dwórku" opolski Teatr im. Jana Ko­chanowskiego jeździ po Polsce w ramach edukacyjnego projektu Mi­nisterstwa Kultury "Teraz Polska ". To oparta na faktach historia 14-letniej dziewczyny brutalnie zgwałconej przez czterech starszych kolegów z podwórka. W ponadgodzinny spek­takl wplecione są wulgaryzmy, szo­winistyczne dowcipy i prymitywne żarty. Aktorzy - grający młodych ludzi w okresie dojrzewania - palą i piją na scenie.

- Wierząc w siłę oddziaływania teatru, postanowiliśmy stawić czoło tak ważnym problemom, jakimi są seksualność młodzieży, uzależnie­nia, wpływ środowiska i potrzeba akceptacji, które w opowiedzianej przez nas historii prowadzą do gwałtu - tłumaczy reżyser Robert Zawadzki (...).

W miniony poniedziałek opolski teatr zawitał do Ostrowa Wielkopol­skiego, gdzie wystąpił przed miejsco­wymi gimnazjalistami. - Z poczu­ciem misji zabiegałem, aby przywieźć teatr do mojego rodzinnego miasta, w którym niełatwo o kontakt z akto­rami na żywo. Udało się, zagraliśmy i... zgorszyliśmy katechetkę, która wydała młodym ludziom nakaz opuszczenia widowni w połowie spektaklu - oświadczył reżyser.

Reżyser jest zdumiony. - Chciał­bym zapytać panią dyrektor, czy po przeczytaniu materiałów informa­cyjnych miała świadomość, że sztu­ka podejmuje problem przemocy seksualnej wśród młodzieży, a nie jest inscenizacją przygód Muminków? Ostatnia scena spektaklu, czyli wspomniany gwałt, jest te­atralnym znakiem, który ma spuen­tować historię. O wiele ważniejsze dla nas było to, co do niego prowa­dzi, niż to, aby nim epatować czy szokować. Spektakl ma wzbudzać emocje, bo tylko wtedy jesteśmy gotowi do szczerych rozmów. Ma być narzędziem i językiem, którym opowiemy o przekraczaniu granic, dzielących od tragedii - komentuje Zawadzki. (...) - W jaki sposób mło­dzież ma się odnaleźć w sytuacjach życiowych, jeśli odbiera się jej moż­liwość rozmowy o tym, co ją otacza - pyta [pedagog] Katarzyna Juranek-Mazurczak. - Ten spektakl nie miał być lekcją savoir-vivre'u, tylko pokazaniem im życia. Chcemy, by młodzi popatrzyli na siebie przez pryzmat naszego spektaklu, dlatego podejmujemy z nimi dyskusję po każdym przedstawieniu, gdziekol­wiek by było grane.

O dziwo, "wzbudzanie emocji" i konfrontowanie młodzieży z różny­mi "sytuacjami życiowymi" nie za­wsze spotyka się z poparciem peda­gogów i dziennikarzy. Można zapro­wadzić nastolatki na sztukę opowiadającą historię gwałtu, gdyż są już na tyle dojrzałe, by poznawać życie takie, jakim jest w rzeczywi­stości. Kiedy indziej jednak dzieci, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, stają się na powrót istotami niewinnymi i bezbronnymi, które należy chronić przed bulwersujący­mi obrazami - notabene także wziętymi prosto z życia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji