Holoubek nareszcie Hamletem!
Gustaw Holoubek nieraz wspominał o tym, że chciałby zagrać Hamleta. Swoje marzenia realizuje obecnie na scenie warszawskiego Teatru Dramatycznego. Odbywają się tam ostatnie (przed niedzielną premierą) próby szekspirowskiego arcydzieła właśnie z Holoubkiem w roli tytułowej; on jest też reżyserem przedstawienia. W gorączkowej atmosferze prób, Holoubek niechętnie mówi o przygotowywanym spektaklu. Ogranicza się do paru zdań:
- W mojej inscenizacji dążę do tego,by nie był to "Hamlet" za poważny, typowo szekspirowski. Chciałbym pozostawić widzowi pewien margines na własną interpretację losów duńskiego królewicza.
Autorem interesującej scenografii jest Jan Kosiński. Zrezygnował on z monumentalności, która kojarzy się nam zwykle z inscenizacjami "Hamleta". Scena rozbita jest na kilka planów - trzy kwadraty różnej wielkości,na różnych poziomach i wielkie trochę taszystowskie niebo. Muzykę napisał Tadeusz Baird. W starym przekładzie Józefa Paszkowskiego poczyniono trochę skrótów.
W nowym "Hamlecie" oprócz Holoubka wystąpią ponadto Ewa Krzyżewska jako Ofelia (czarnowłosa!),Władysław Krasnowiecki na zmianę z Józefem Nowakiem (Poloniusz), Józef Para (król), Danuta Kwiatkowska (królowa), Józef Duriasz (Horacy), Wiesław Gołas (Laertes). A więc obsada znakomita.
Ostatnio oglądaliśmy w Warszawie "Hamleta" w interpretacji Hanuszkiewicza. Koncepcja Holoubka wydaje się być zupełnie nowa. Ale o tym już po premierze.