Artykuły

Teatr w Sopocie kojarzony jest raczej z okolicami plaży i ul. Bohaterów Monte Cassino. Być może niedługo się to zmieni, bo w Sali Koncertowej Polskiej Filharmonii Kameralnej powstaje Teatr Impro Sopot.

Na scenie prezentowane będą spektakle impro w wykonaniu profesjonalnych aktorów. Gdańską premierę pierwszego spektaklu - "Impro Atak!" - zaplanowano na 24 czerwca. Później zobaczyć go będzie można jeszcze 14 razy w czasie wakacji.

Trójmiejska publiczność formułę impro poznała kilka lat temu. To improwizowane sceny, które aktorzy układają na żywo, na podstawie kilku zaproponowanych przez widzów haseł i własnej gry skojarzeń. Dzięki temu każdy spektakl jest niepowtarzalny. Od lat z powodzeniem w Teatrze Miniatura w Gdańsku organizowany jest Gdański Festiwal Impro "Podaj Wiosło", zaś grup improwizatorskich, występujących regularnie w Gdańsku jest już kilkanaście. Teraz impro wprowadza się do Sopotu.

- Impro dynamicznie się rozwija od kilku lat. To nowy światowy nurt teatralny, zyskujący coraz większe uznanie wśród publiczności. Jednak dotąd grupy impro były w Polsce raczej undergroundowe. W Łodzi impro po raz pierwszy w naszym kraju zaistniało w teatrze. Twórca spektaklu Jacek Stefanik zmodyfikował pewne formy, zrezygnował z puent czy takich tematów jak polityka i religia. Ma być zabawnie, ale nie przekraczając granic dobrego smaku. Oczywiście to impro i tu widz współdecyduje o kształcie spektaklu - mówi Mirosław Kuliś, szef Wydawnictwa Westa-Druk, wydawcy Tygodnika Angora, który jest współorganizatorem Teatru Impro Sopot.

Sopocka scena jest wspólną inicjatywą Bałtyckiej Agencji Artystycznej BART oraz Tygodnika Angora. Zainauguruje ją bardzo popularny w Łodzi spektakl "Impro Atak!", który jest zbiorem kilku mniejszych form improwizowanych. Przedstawienie w ciągu pół roku pokazano aż 42 razy i obejrzało je już sześć tysięcy osób.

Impro zyskuje coraz większą publiczność na całym świecie. W Polsce rozwija się dynamicznie od kilku lat. Dziś w całej Polsce jest ponad 70 formacji impro (jeszcze 5 lat temu było ich kilkanaście). Łódzka grupa w całości składa się z profesjonalnych aktorów.

- Pomysł zrodził się w zeszłym roku. Występowałem wtedy w warszawskiej grupie Ab Ovo, ale ciągle kursowanie na trasie: Warszawa - Łódź było uciążliwe. Zdecydowałem się więc przenieść impro do Łodzi. Zebrałem grupę znajomych, trzymając się zasady, że wszyscy muszą być zawodowymi aktorami. Próby rozpoczęły się w sierpniu ubiegłego roku. Uznałem, że musimy wprowadzić impro do teatru, bo tak się składa, że w Polsce nie było go dotąd w zawodowym teatrze. Dogadałem się z dyrektorem Teatru Nowego w Łodzi, Zdzisławem Jaskułą i w tym teatrze zagraliśmy spektakl 2 listopada. Od tego czasu gramy go w Teatrze Nowym regularnie - przyznaje Jacek Stefanik, aktor i muzyk, pomysłodawca spektaklu "Impro Atak!".

"Impro Atak!" to pierwszy spektakl impro w Teatrze Impro Sopot. W skład grupy wchodzi 10 osób. W spektaklu "Impro Atak!" oglądamy pięcioro z nich. Przedstawienie zobaczyć będzie można 24 czerwca (premiera), 1, 2, 8, 9, 15, 16, 22 i 23 lipca oraz 12, 13, 14, 15, 26 i 27 sierpnia. Na spektakle prezentowane bez dodatkowych gości kosztować będą 40 zł, bilety na spektakle ze specjalnym udziałem gości kosztować będą 50 zł. Skład "Impro Atak!" wzbogacą Joanna Kołaczkowska (1-2.07), Anna Guzik (15-16.07), Aldona Jankowska (22-23.07), Piotr Rogucki (12-13.08), Lesław Żurek (14-15.08) oraz Łukasz Nowicki (26-27.08).

Aktywność artystyczna Teatru Impro Sopot nie będzie jednak ograniczana tylko do wakacji. "Impro Atak!" oraz kolejne, przygotowywane w Łodzi produkcje "Impro Atak dla Małych i Dużych", długa forma w tzw. formule Harolda oraz "Musical improwizowany" mają być pokazywane także poza sezonem. Bilety na spektakle kosztują 40 zł (na występy bez zaproszonych gości) oraz 50 zł (z udziałem gości specjalnych).