Artykuły

Reżyser pisze list

Pani Ewo, Chciałbym podziękować Pani za publikację w Wyborczej ("Niechciany spektakl..." ) i, mimo że podobno reżyserowi nie przystoi, pragnę się do niej odnieść. Jako że artykuł był pewną sumą głosów towarzyszących pierwszym pokazom "DZIKICH ŁABĘDZIEci", stał się dla mnie niezwykle cenny. To rzadkie doprawdy - otrzymać tak pełną informację o odczuciach widzów - tym bardziej, że dzięki publikacji poszerzyła się ona o głosy uczestników forum GW - pisze Marek Ciunel do red. Ewy Podgajnej w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

Nawet w skrajnych swoich odsłonach głosy te świadczyły o żywiołowej obecności w świecie problemów, których dotykał również nasz spektakl. Dzięki tym opiniom jestem bogatszy o dodatkową wiedzę, która pozwoli mi rozwijać formę i przekaz "DZIKICH ŁABĘDZIEci". Takie było przecież założenie - ewolucja w obrębie ogólnie założonej struktury. Ewolucja, która nie musi oznaczać auto-cenzury.

Pewna liczba uczestników forum GW narzekała na niemożność odniesienia się bezpośrednio do spektaklu. Innym to, co o "DZIKICH ŁABĘDZIEciACH" przeczytali, wystarczyło za podstawę do dosyć radykalnych sądów na temat perwersji realizowanych przez twórców pod parasolem sztuki. Były w końcu cenne opinie krytyczne odnoszące się do artystycznych jakości naszej pracy. Każdy z tych głosów jest dla mnie tak samo istotny. Ponieważ - JEST. Nasz głos miał również podobną potrzebę - CHCIAŁ BYĆ.

Szczecińskie FORUM DIALOGU, które miało miejsce 15.12.2005 w Teatrze Pleciuga po spektaklu "DZIKICH ŁABĘDZIEci" zamknęło się, z mojej perspektywy, konkluzją o konieczności budowania dalszego dialogu między partnerami w misji wychowawczej. Misji niebezpiecznej, bo obejmującej również sferę poważnych zagrożeń dotykających współczesne dzieciństwo. Zgodziliśmy się również, uczestnicy Forum, nad tym, iż pomimo kontrowersji, temperatura spotkania świadczyła o kształtującym wyobraźnię potencjale teatralnego medium.

Takie działania oczywiście potrzebują czasu. Potrzebują zaangażowania zarówno Teatru, jak i jego Widzów. Bardzo liczymy na to, że zachęcony otwartością rozmowy nasz podstawowy w tym przypadku Widz - rodzinny wykorzysta swoją szansę współtworzenia rozmowy na poruszane w spektaklu tematy. Tym gorętsze podziękowania kieruję w stronę Patronów Medialnych przedstawienia. Gościnność ich "medialnych przestrzeni" umożliwia dalszą rozmowę w sposób o wiele bardziej "widoczny" a przez to odpowiedzialny.

Zrozumiałe w kontekście Forum Dialogu stało się również to, że Rodzice - jeden z ważniejszych bohaterów spektaklu mają prawo oczekiwać partnerstwa ze strony środowisk, którym powierzają istotny element misji wychowawczej swoich dzieci. I, być może, te oczekiwania są podstawową siłą krępującą część środowiska nauczycielskiego. Być może one stoją za odmową uczestnictwa w spektaklu zorganizowanych grup dzieci i młodzieży pod opieką nauczycieli.

Być może. Można, niestety, tylko zgadywać. A chciałoby się liczyć na możliwość wyraźnego określenia się wspomnianej grupy względem propozycji Teatru. Wyraźnej, czyli budującej j a k ą k o l w i e k wymianę obserwacji. To podstawa, budująca dalsze działania Teatru nie tylko w przypadku t e g o spektaklu. Konieczność zgadywania intencji prowadzi przecież często w bezsens i próżnię hipotez, za które należy później przepraszać. Wolę więc uczynić to wcześniej. Przepraszam zatem wszystkich Państwa, którzy reagują oburzeniem na użycie w naszej pracy świadectw okrucieństwa, z jakim zderza się dzieciństwo we współczesnym świecie. Wierzę jednocześnie, że nie kieruję tych słów do Śpiących Spokojnym Snem w świecie pozbawionym tych zjawisk. Z takiego snu - lepiej przecież nie budzić.

Dziękuję natomiast Państwu, którzy pomimo intensywności bodźca, jakim jest propozycja Teatru Pleciuga ofiarowali nam gotowość do rozmowy na tematy przemocy fizycznej i psychicznej wobec dziecka, izolacji świata ludzi starszych, kruchości relacji rodzinnych w świecie wzmożonej konsumpcji. Dziękuję Państwu, którzy uznali, że wizualizacja pewnych, nawet trudnych do zaakceptowania procesów, podana w zmetaforyzowanej formie, może być pomocą w kształtowaniu postaw i swoistym treningu społeczno - kulturalnym młodych członków obywatelskiego społeczeństwa.

Z wyrazami szacunku

Marek Ciunel

reżyser "DZIKICH ŁABĘDZIEci"

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji