Warszawa. Zdrowie aktorów dla reklamy
Wczorajszy [23 stycznia] spektakl plenerowy "Ławeczki", sponsorowany przez firmę Vattenfall, odbył się przy 20 kreskach poniżej zera. Aktorzy skrócili przedstawienie, by nie zamarznąć.
Spektakl w wykonaniu aktorów Teatru Muzycznego w Poznaniu: Izabelli Tarasiuk i Dariusza Taraszkiewicza, rozpoczął się się o godz. 13 na przystanku autobusowym przy warszawskim rondzie Jazdy Polskiej. Był elementem akcji promocyjnej firmy Vattenfall, która zamontowała instalację ogrzewającą przystanek.
Poprzez organizację przedstawienia firma chciała zapewne udowodnić skuteczność tej instalacji. Niestety, zamierzony cel nie został osiągnięty. Na ławeczce przystanku, który - jak zapewnia firma - jest ciepły, aktorzy szczękali z zimna zębami.
- Przyznaję, że musieliśmy skrócić spektakl z powodu mrozu - powiedział po przedstawieniu Dariusz Taraszkiewicz.
Na ironię zakrawa fakt, że aktorzy tracili swoje zdrowie dla widowni złożonej właściwie tylko z przedstawicieli firmy Vattenfall i dziennikarzy. Na spektakl przyszło w ten mróz nie więcej niż pięciu entuzjastów teatru. Po przedstawieniu podziękowali aktorom długą owacją, bo ci - mimo niesprzyjającej pogody - dali z siebie naprawdę dużo.
Niestety, aktorzy nie odpowiedzieli na pytanie, czy warto było tak poświęcać się dla reklamy. Zdrowiem aktorów zdaje się nie przejmować za to Leszek Torc z firmy Vattenfall, która nie odwołała spektaklu mimo mrozu. - Podobnych inicjatyw może być więcej - powiedział.
Na zdjęciu: scena z przedstawienia "Ławeczka".
