Hala Stulecia - wagnerowski Gesamtkunstwerk
Hala Stulecia we Wrocławiu, obecnie zwana Halą Ludową, została zaprojektowana w 1910 roku przez Maxa Berga, najwybitniejszego architekta wrocławskiego, działającego w pierwszej połowie XX wieku. Budowla powstała w związku z organizacją wielkiej wystawy historycznej poświęconej stuleciu zwycięstwa nad Napoleonem. Halę i wystawę otwarto w maju 1913 roku, a dzieło Berga od samego początku uznane zostało za jedno z najważniejszych w architekturze XX wieku. Ranga artystyczna obiektu pozwala obecnie wpisać budowlę na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Angielski historyk sztuki Nikolaus Pevsner pisał, że "twórca Hali Stulecia w latach 1910-1912 osiągnął za pomocą żelbetu to, do czego (Peter) Behrens doszedł w konstrukcjach stalowych. Stworzył dzieło szlachetne i monumentalne, nie kryjąc przy tym śmiałości swej konstrukcji. [...] Podpory, rozpiętość i krzywizna łuków odznaczają się elegancją, stanowiąc zapowiedź przyszłych osiągnięć Pier Luigi Nerviego po II wojnie światowej."1
Według założeń architekta Hala Stulecia miała służyć wielkim zgromadzeniom oraz imprezom kulturalnym. Pozostający pod wpływem Semperowskiej idei jedności sztuk oraz Wagnerowskiego "Gesamtkunstwerku" Max Berg zainteresował się powiązaniem architektury z innymi dziedzinami sztuki - teatrem i muzyką. W trakcie Wystawy Stulecia wnętrze hali służyło wyłącznie monumentalnym przedstawieniom dramatycznym i koncertom, toteż Berg zabiegał o zbudowanie w niej olbrzymich organów i troszczył się o akustykę. Najpoważniejszym wydarzeniem artystycznym - obok programowej Wystawy Historycznej, eksponowanej w wybudowanym opodal Pawilonie Czterech Kopuł projektu Hansa Poelziga - była inscenizacja dramatu Gerharta Hauptmanna, laureata literackiej Nagrody Nobla w 1912 roku. Sztukę pod tytułem "Fest-spiel im deutschen Reimen", przedstawiającą w symbolicznej formie wojnę wyzwoleńczą, reżyserował Max Reinhardt, a muzykę skomponował Einer Nielsen. Max Berg zaprojektował architektoniczny kształt widowni i sceny; projekty dekoracji wykonał Ernst Stern.
Inną artystyczną atrakcją wystawy w 1913 roku było wykonanie "VIII Symfonii" Mahlera, zwanej "Symfonią Tysiąca". "Kolosalna budowla Hali Stulecia daje odpowiednie ramy dla gigantycznego dzieła Mahlera" - pisała lokalna prasa. Zakończenie Wystawy Stulecia 26 października 1913 roku uświetniono wykonaniem w Hali "IX Symfonii" Beethovena pod dyrekcją Georga Dohrna.
Twórca Hali podczas projektowania szczególną wagę przykładał do akustyki. Twierdził, że zagadnienie to było wówczas mało rozpoznane, a budowniczowie z reguły kierowali się intuicją. Berg podkreślał, że ogromne pomieszczenie służy nie tylko jednemu celowi i dlatego konieczne jest znalezienie sposobu połączenia funkcji teatru, opery i sali zgromadzeń. Każda z nich wymagała innego podejścia do problemu akustyki. Architekt wiedział, jakie trudności pod względem akustycznym stwarzało wnętrze przykryte kopułą, w którym zazwyczaj występuje efekt wielokrotnych odbić dźwięku i pogłosu. Trudności te potęgowało ponadto wykorzystanie "sprężystego" żelbetu. Środkami zaradczymi mogły być "mocne podziały (głębokie kasetonowania, wystające żebra itp.) oraz zastosowanie odpowiedniego materiału wyciszającego". Berg podkreślał, że już w kształtowaniu rzutu i przekroju położono nacisk na korzystną akustykę. Źródło dźwięków miało się znajdować w wielkiej apsydzie, skąd byłoby równomiernie wypromieniowywane na wszystkie strony. Równie korzystnie na akustykę wpływa podział kopuły na strefę żeber i leżących na nich poziomych sufitów oraz pionowych ścian okien, które rozpraszają i pochłaniają dźwięki po części je rezonując."2
Berg był wrażliwym odbiorcą muzyki. Przedstawiając zagadnienia związane z projektowaniem hali, wspomniał: "Człowiek pozbawiony słuchu muzycznego może mieć kłopoty w rozwiązaniu problemów akustycznych"3, a później uzupełnił tę wypowiedź: "Tak jak wyraźny jest wpływ delikatnego rytmu proporcji i wdzięku krzywizn w pudle rezonansowym skrzypiec na piękno brzmienia, tak muzyczność - tkwiąca immanentnie w rytmie, proporcjach przestrzennych i kształtach krzywizn rzutu i przekroju - ma zasadnicze znaczenie dla piękna i rezonansu wnętrza."4
Berg wielokrotnie odwoływał się do muzyki, pisząc, że "połączenie w jedność nauki proporcji z działalnością artystyczną, tak jak się to dzieje z dobrym skutkiem we współczesnej muzyce, jest również zadaniem budownictwa"5. Swoje zamiłowania i wiadomości muzyczne zawdzięczał zapewne w dużej mierze żonie, pianistce, oraz kontaktom ze środowiskiem muzycznym Berlina i Wiednia. Wydaje się również, że owe częste odniesienia do muzyki odpowiadały duchowi czasu. Muzyczne słownictwo, stosowane przez Berga w kontekście sztuki i architektury, wywodziło się zapewne z kontaktów z monachijskim środowiskiem malarzy skupionym wokół Wasyla Kandinskiego i z jego traktatu "O duchowości w sztuce". Związki Hali Stulecia z muzyką wynikają również z tradycji wagnerowskiego "Gesamtkunstwerku" i jego odbicia w architekturze przełomu XIX i XX wieku.
Tuż po I wojnie światowej w jednym z manifestów artystycznych "Nieco o istocie architektury" - Max Berg napisał: "Wzorem dla dekoracji jest otaczający świat roślin, zwierząt i ludzi. Powstała forma staje się językiem idei. To jednak nie jest istota architektury. Istocie tej odpowiada kubiczne tworzenie przestrzeni [...] kształtowanie samo w sobie stosunku długości, szerokości, wysokości, w podziałach, systemie podpór, w zamknięciu górą i po bokach przez sklepienie lub płaski strop. Fantazja architekta kształtuje formę przestrzeni, wrażliwość, rytm, muzykę proporcji."6
Był przekonany, że dobry artysta może stosować prawidłowe proporcje intuicyjnie, a "geometryczna nauka harmonii może być dla architektury tym samym, czym harmonia dla muzyki".7
Około roku 1910 Paryż był stolicą sztuk, a teatr i jego reforma - ulubionym międzynarodowym tematem. Balet rosyjski jednoczył awangardę muzyki, scenografii i choreografii, przyciągając takie osobowości, jak Strawiński, Ravel, Debussy czy Strauss. Isadora Duncan propagowała taniec nowoczesny w całej Europie, również w Niemczech. W Hellerau pod Dreznem, w jednym z pierwszych "miast ogrodów", Emile Jaques-Dalcroze prowadził eksperymenty z eurytmicznym tańcem w scenografii Adolpha Appii. W Berlinie Max Reinhardt czynił zaś próby z masowym teatrem, dla którego poszukiwał odpowiednio dużych wnętrz, zaś we Florencji nad reformą teatru pracował Edward Gordon Craig. Pierwsza dekada minionego wieku obfitowała więc w artystyczne próby wiązania wielu dziedzin sztuki.
W tym samym czasie Max Berg pracował nad dostosowaniem kształtu nowej budowli do nowoczesnych kierunków sztuki dramatycznej. Prapremiera "Festspiel in deutschen Reimen" Haupt-manna zgromadziła 31 maja 1913 roku widzów z całych Niemiec. Jednakże tuż po premierze pod wpływem kół konserwatywnych i nacjonalistycznych w całej prasie niemieckiej rozgorzała dyskusja na jej temat. Strona konserwatywna podkreślała, że pretekstem do krytyki było iż "dla wszystkich hurrapatriotów przedstawienie Hauptmanna jest za mało patriotyczne. Jego sztuka nie była uświetnieniem, lecz potępieniem wojny wyzwoleńczej i apoteozowała pokój". Zakontraktowana na 15 przedstawień inscenizacja "Festspiel im deutschen Reimen" po jedenastym spektaklu została zdjęta ze sceny. Sam Hauptmann powiedział członkom wrocławskiego magistratu: "[...] Cała sprawa, powiązania i intryga mają swoje źródła w Berlinie". Skandal odbił się szerokim echem również w prasie europejskiej.
W 1922 roku Max Berg w artykule "Festiwal Gerharta Hauptmanna drogą do teatru ludowego" napisał: "Wspominam z radością moje pierwsze wrażenia z inscenizacji Reinhardta przed dwudziestu laty. Byłem zaskoczony prostotą sceny"8. W tym samym artykule architekt zawarł refleksje dotyczące sztuki dramatycznej. Berg rozróżniał dwa rodzaje przedstawień dramatu - recytację (Wortdrama) i spektakl (Schaudrama lub Schauspiel). Uważał, że dotychczas w centrum zdarzenia teatralnego znajdowało się słowo. "Odbiór dramatu, poezji przede wszystkim skupia się na percepcji przez zmysł słuchu. Właściwe widowisko rozgrywa się przez rozwój dramatu słowa".9 Doskonale wyreżyserowane dzieło może poruszyć najszersze masy społeczeństwa. Dramat powinien być wystawiony w pełnej prostoty scenografii, tak aby słowo uzupełniało plastyczny obraz sceny, podobnie jak w średniowiecznych misteriach. Przemyślenia Berga wskazują na znajomość idei Georga Fuchsa, który pragnął zrealizować wraz z Peterem Behrensem w roku 1901, w związku z wystawą na Mathildenhohe, nowy typ teatru w Darmstadt. Fuchs również przedkładał teatr sceniczny nad literacki, chcąc zlikwidować "teatr loży" z jego społeczną hierarchią. Sztuka Hauptmanna miała nawiązywać do klasycznego dramatu antycznego, dlatego też zaprojektowany przez Berga amfiteatr swoją półkolistą formą nawiązywał do widowni antycznej. Jego twórca zakładał, że będzie to widownia prowizoryczna, wybudowana specjalnie na przedstawienie Hauptmanna oraz otwarcie Wystawy Stulecia. Układ sceny uwidocznił istotę tego, co architekci moderny wyciągnęli z doświadczeń Wagnera podczas projektowania Festspielhausu w Bayreuth. Ze względów estetycznych Wagner i później moderniści nawoływali do eliminowania ornamentyki i do prostoty w projektowaniu. "Zniesione zostały loże, a w trakcie spektaklu wyciemniano widownię. Oba te fakty narzucały publiczności nowy sposób zachowania w teatrze, tak w zakresie kontaktów między widzami, jak i w stosunku do spektaklu. Widowisko zostało skoncentrowane na scenie. Zmiany układu sali zmuszały widzów do skupienia i narzucały im stanowisko obserwatorów spektaklu. Nowością było też ukrycie orkiestry, która umieszczona w fosie pod sceną nie kolidowała z obrazem scenicznym".11 Taki układ teatru doprowadził do "demokratyzacji" przestrzeni widowni.
Z innego powodu Peter Behrens już około 1900 roku (przede wszystkim przy okazji wystawy na Mathildenhohe w Darmstadt), a za nim Bruno Taut dzięki zastosowaniu amfiteatralnego ukształtowania widowni dążyli do jej zupełnego zjednoczenia ze sceną - wprowadzenia publiczności jako równorzędnego partnera dla aktora i artysty. Adolph Appia wzywał nawet: "Przestańmy być widzami". Wykorzystując wynalazki techniczne, reformatorzy teatru zmieniali scenę, w której światło stawało się najważniejszym środkiem kreacji. Dla Edwarda Gordona Craiga "światło jest tak ważne dla sceny jak smyczek dla skrzypiec". W Hellerau Adolph Appia stworzył z tysiąca żarówek świetlistą dużą salę, "zdatną do przemian, jednoczącą pod wspólnym dachem widza i aktorów, która była katedrą przyszłości". We Wrocławiu efekty oświetleniowe dla sztuki Hauptmanna zaprojektował i wykonał Rudolf Dworski z Deutsches Theater w Berlinie.
W konsekwencji takiego podejścia do kształtowania teatru pojawiły się monumentalne inscenizacje przeznaczone dla masowego widza. Pierwszą było głośne przedstawienie "Króla Edypa" w reżyserii Maxa Reinhardta, wystawione w 1910 roku na scenie Musikfesthalle w Monachium, a następnie przeniesione do liczącego przeszło pięć tysięcy miejsc Cyrku Schumanna w Berlinie. Drugą było wystawienie w 1910 roku w Olimpia Hall w Londynie "Das Mirakel" Karla Vollmoellera z muzyką Engelberta Humperdincka. Były to misteria oparte na średniowiecznych legendach o Matce Boskiej. Wszystkie te wielkie masowe inscenizacje wystawiano w adaptowanych pomieszczeniach, nierzadko nieprzystosowanych do przyjęcia dużej masy ludzi. Stąd Reinhardt niektóre swoje przedstawienia, jak choćby "Jedermanna" według Hofmannstahla, wystawiał na wolnym powietrzu przed katedrą w Salzburgu. Dopiero po I wojnie światowej współpraca Reinhardta z Poelzigiem i przebudowa w latach 1919-1920 w Berlinie dawnego cyrku Schumanna na Grosse Schauspielhaus pozwoliła realizować przedstawienia dla masowego widza w przystosowanej do tego przestrzeni. Wcześniej jednak Reinhardt zaprezentował swoją trzecią wielką inscenizację właśnie w Hali Stulecia. O przedstawieniu Hauptmanna w hali Max Berg napisał: "Inscenizacja ta wskazała wyraźnie drogę do osiągnięcia głębszego i bardziej wewnętrznego przeżycia i odczucia myśli poetyckiej. Przedstawienie udowodniło, że droga ta prowadzi do celu, jakim jest teatr ludowy".12
Dla Berga wielkie hale miały "łączyć ludzi z ludźmi". Tuż po I wojnie światowej Max Berg w manifeście artystycznym "Przyszłe budownictwo miejskie we Wrocławiu jako wyraz przyszłej kultury", napisał: "Wraz z rozwojem demokracji powstaną budowle, w których idee i dzieła sztuki będą dostępne dla każdego. Powstaną hale i małe sale przeznaczone dla przedstawień dramatycznych, muzycznych i spotkań naukowych. Duże koszty przedstawień sztuki muzycznej i dramatycznej prowadzić muszą do uproszczenia wystroju sceny według wzorów antycznych, aby pogłębić kulturę szerokich mas społeczeństwa. Wrocław stworzył już w okresie przedwojennym swój dom demokracji, jak określano Halę Stulecia".13
Jak wykazała Kathleen James w studium o wrocławskiej budowli. Hala Stulecia była jednym z pierwszych przykładów architektury dla masowego odbiorcy w demokratyzującym się społeczeństwie epoki wilhelmińskiej. Autorka uważa, że w Niemczech przeciwnicy demokracji już od końca XIX stulecia próbowali wykorzystać kulturę masową dla celów socjalnej i narodowej jedności. Według pierwotnych założeń hala była przeznaczona dla 10 tysięcy ludzi, którzy mogli zmieścić się w jednym miejscu, niezależnie od swojego statusu społecznego. Mogli oni doświadczyć tego samego odczucia estetycznego i przez fakt wspólnego przebywania w jednym miejscu symbolicznie tworzyć wspólnotę, która przełamywałaby bariery klasowe. Odpowiadało to doskonale bardzo popularnym w ówczesnych Niemczech teoriom socjologicznym. Centralna przestrzeń Hali Stulecia była rozumiana przez współczesnych jako unikalna budowla wpisująca się w potrzeby nowego użytkownika - społeczne masy, dla których przestrzenna spójność stanowiła symbol społecznej harmonii. "Budowle takie jak Hala Stulecia symbolicznie rekonstruowały organiczne wspólnoty, które jedynie chwilowo zostały podzielone".14
Wystawa i Hala Stulecia wywarły wielki wpływ na dalszą twórczość Maxa Berga. Hala Stulecia antycypowała późniejsze dokonania Hansa Poelziga - jak Grosse Schauspielhaus i hala sportowa w Berlinie lub Festspielhaus w Salzburgu - i pod tym względem była pierwszym w pełni dojrzałym dziełem architektonicznym ekspresjonizmu. Po I wojnie światowej Berg próbował dalej rozwijać motyw monumentalnej architektury podobnego typu, tworząc wiele szkiców projektowych sali koncertowej dla Wrocławia, usytuowanej na dzisiejszym rondzie pl. Powstańców Śląskich, w których z kolei dają się zauważyć czytelne związki z projektami Poelziga.
Dokładnie osiemdziesiąt lat po zakończeniu Wystawy Stulecia, kiedy to w Hali Stulecia wykonano "IX Symfonię" Beethovena, odbędzie się monumentalne przedsięwzięcie - wystawienie tetralogii Wagnera "Pierścień Nibelunga" - pod kierownictwem muzycznym Ewy Michnik, w inscenizacji i reżyserii Hansa Petera Lehmanna.
1 N. Pevsner Pionierzy współczesności. Od Wiliama Morrisa do Waltera Gropiusa, tłum. J. Wiercińska, Warszawa 1978, s. 208.
2 Max Berg Die Akustik der Jahrhunderthalle, [w:] Die Riesenorgel von Breslau, b.r. [1913].
1 Ibidem.
4 Ibidem.
5 M. Berg Proportionen und Kunstlerisches Schaffen (traktat przechowywany w spuściźnie architekta w Deutsches Museum w Monachium, pudło 050/002-004).
6 Max Berg Etwas vom Wesen der Architektur, [w:] Almanach Herausgegeben im Auftrage des Kunstlerbundes Schlesien zur Erbffnung seines Ausstellungshauses, Kunstlerbund Schlesien, Breslau, Februar 1922, s.17-25.
7 M. Berg Proportionen und Kunstlerisches Schaffen (traktat przechowywany w spuściźnie architekta w Deutsches Museum w Monachium, pudło 050/002-004).
8 Max Berg Gerhart Hauptmanns Festspiel. Ein Weg zum Volksschauspiel, [w:] Gerhart Hauptmann und sein Werk. Red. L.Marcuse F.Schneider, Berlin-Leipzig 1922.
9 Ibidem.
10 J. Brach-Czaina Na drogach dwudziestowiecznej myśli teatralnej. Warszawa 1975, s. 19.
" Wolfgang Pehnt Die Architektur des Expressionismus. Stuttgart, II wyd. 1998, s.250.
12 Berg Max Gerhart Hauptmanns Festspiel. Ein Weg zum Volksschauspiet, [w:] Gerhart Hauptmann und sein Werk. Red. L.Marcuse F.Schneider, Berlin-Leipzig 1922, s. 46.
13 Max Berg Zukunftige Baukunst in Breslau aus Ausdruck zukunftiger Kultur, [w:] Deutschlands Stddtebau, Breslau-Berlin 1921, s 32.
14 Kathleen James-Chakraborty German Architecturefor a Mass Audience, London-New York 2000, s. 20.