Budapeszt. Reżyser Szabo przyznał się do współpracy
Znany węgierski reżyser filmowy Istvan Szabo (na zdjęciu) przyznał się w opublikowanej w piątek (27 stycznia) wypowiedzi, iż w latach 50. był tajnym współpracownikiem komunistycznej policji politycznej.
Zaznaczył, że zgodził się na tę rolę, by ocalić kolegę ze szkoły filmowej przed represjami i zapewne śmiercią. Szabo został w 1981 roku nagrodzony Oscarem za film "Mefisto".
- Współpraca ze służbą bezpieczeństwa była najśmielszym i najbardziej udanym przedsięwzięciem mojego życia, ponieważ uratowaliśmy jednego z naszych kolegów przed wykryciem i pewnym stryczkiem - oświadczył Szabo na łamach piątkowego wydania dziennika "Nepszabadsag". - Plotłem bzdury, by odwrócić uwagę od osoby, którą trzeba było chronić - dodał reżyser, nie przytaczając bliższych szczegółów na ten temat.
Informację, że Szabo donosił tajnej policji, opublikował również w piątek jeden z węgierskich tygodników. Reżyser powiedział "Nepszabadsag", że jego wyznanie powinno "dać szerszy obraz okresu między 1957 i 1960 rokiem".
