Artykuły

Będzie Anią z Zielonego Wzgórza

- Uwielbiam teatr lalek, sądzę, że to do niego należy przyszłość. Zdecydowałam się jednak na teatr dramatyczny - mówi KATARZYNA GAŁASIŃSKA, aktorka Teatru im. Żeromskiego w Kielcach.

Aktorka Katarzyna Gałasińska do Kielc przyjechała z Białegostoku i bardzo tę decyzję sobie chwali.

W "Piosenkach na pokuszenie" [na zdjęciu] zagrała zagubioną na dworcu dziewczynę, ale już wkrótce będzie Anią z Zielonego Wzgórza. Katarzyna Gałasińska śpiewająco weszła na deski kieleckiego Teatru im.Żeromskiego.

O tym, aby zostać aktorką pomyślała tuż po maturze. Na wszelki wypadek złożyła również papiery na anglistykę. Wcześniej jednak byty egzaminy do PWST w rodzinnym Białymstoku. Zdała i o studiowaniu języków obcych zupełnie zapomniała.

Katarzyna Gałasińska właśnie zadebiutowała na deskach kieleckiego Teatru imienia Stefana Żeromskiego w spektaklu muzycznym "Piosenki na pokuszenie". Aktorka zaśpiewała w nim wielkie szlagiery o miłości. Przyznaje, że uwielbia śpiewać, ukończyła szkołę muzyczną pierwszego stopnia, uczyła się gry na fortepianie i na flecie, chętnie sięga też po gitarę.

- Gdy tylko spotkam na swojej drodze pianino, od razu muszę przy nim siąść i pograć. Ale przyznam, że nie chciałam się dalej kształcić w szkole muzycznej. Rodzice widzieli, że nie mam do tego serca i nie zmuszali mnie, żebym kontynuowała naukę - mówi Katarzyna Gałasińska.

W rodzinnym Białymstoku studiowała na wydziale lalkarskim PWST. Uważa, że umiejętność poruszania lalkami to wielka sztuka, której nie wszyscy mogą się nauczyć.- Uwielbiam teatr lalek, sądzę, że to do niego należy przyszłość - przekonuje aktorka. - Zdecydowałam się jednak na teatr dramatyczny.

Wspaniale wspomina pracę z kielczaninem Leszkiem Mądzikiem, założycielem Sceny Plastycznej KUL, który z białostockimi studentami przygotowywał ich spektakl dyplomowy "Warstwy.

Jak trafiła z Białegostoku do Kielc? Po ukończeniu szkoły teatralnej zaangażowała się w teatrze w Rzeszowie, ale ten krótki etap swojego życia zawodowego nie wspomina dobrze. - Rozsyłałam po całej Polsce swoje portfolio, odzew był spory, a jedną z osób, które do mnie zadzwoniły był dyrektor kieleckiego teatru Piotr Szczerski - wspomina pani Katarzyna.

Przyjechała więc do Kielc i od dwóch miesięcy jest aktorką naszego teatru. Zadebiutowała w muzycznym spektaklu "Piosenki na pokuszenie", w którym wraz z Małgorzatą Andrzejak śpiewają największe szlagiery o miłości. Teraz przed

Katarzyną Gałasińska nowe wyzwanie - zagra Anię z Zielonego Wzgórza w musicalu, do którego próby rozpoczną się w marcu. -Uwielbiam Anię. Gdy byłam dzieckiem, dostałam cały komplet książek Lucy Maund Montgomerty od mojego chrzestnego i przeczytałam je jednym tchem - wspomina aktorka. Czy dla potrzeb spektaklu da sobie pofarbować włosy na rudo? - Raczej nie, pewnie zdecyduję się na perukę - przewiduje.

W Kielcach nie czuje się samotnie. Wraz z koleżanką plastyczką wynajęła mieszkanie na jedynym z kieleckich osiedli. Ich trzeci towarzysz to kotka Gienia, którą znalazła młodzież z kieleckiego "plastyka". Od czasu do czasu panią Kasię odwiedza jej chłopak, który mieszka w Warszawie. W wolnych chwilach słucha muzyki i ogląda filmy. A gdy tylko ma czas, wsiada do pociągu i jedzie do domu, do Białegostoku. - To tylko pięć i pół godziny podróży - śmieje się aktorka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji