Rozmawiamy z Janem Bratkowskim "Sceneria zimowa" w Teatrze Dramatycznym
Na afisz Teatru Dramatycznego m. st. Warszawy wchodzi sztuka amerykańskiego autora, Maxwella Andersona "Sceneria zimowa". Spektakl reżyseruje dyrektor teatru - Jan Bratkowski,którego zapytaliśmy o przygotowywany spektakl.
Co zadecydowało o wzięciu tej sztuki na warsztat Teatru Dramatycznego ?
- Jest to - w pewnym sensie - historia gangsterska. Jeśli chodzi o temat sztuki - autor był inspirowany przez słynny w latach dwudziestych proces Sacco i Vanzettiego - dwu lewicowców, którzy zostali oskarżeni o udział w napadzie i skazani na fotel elektryczny, gdy w rzeczywistości chodziło o ukrócenie ich lewicowej działalności. Anderson początkowo napisał na tym tle sztukę publicystyczną "Bogowie błyskawic", a dopiero potem w 1935 r. - sztukę poetycką pt. "Sceneria zimowa", w której ów proces jest tylko punktem wyjścia, zaś autor szerzej porusza problemy Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza - problem sprawiedliwości.
Jest w tym coś paradoksalnego, że sztuka napisana w latach trzydziestych, w obliczu ciągłej strzelaniny, rządów mafii, siły gangu, który z ukrycia rządzi społeczeństwem USA - nie straciła swej aktualności. Anderson, pisząc swoja sztukę - dążył do stworzenia poetyckiego teatru - skierowanego przeciw łatwiźnie Broadwayu. W swych poszukiwaniach sięgnął do tradycji, w swoim języku najbardziej istotnych - do Szekspira.
Jaka jest obsada "Scenerii" ?
- Parę kochanków grają Magdalena Zawadzka i Zbigniew Zapasiewicz, w roli sędziego - Ignacy Gogolewski, szefa gangu - Ryszard Pietruski, poza tym w głównych rolach występują Mieczysław Milecki, Zygmunt Kęstowicz, Stanisław Wyszyński. Scenografia Zofii Pietrusińskiej, muzyką - bardzo ważna w tej sztuce - Andrzeja Trzaskowskiego.
Najbliższe plany teatru?
- W próbach - "Czarna komedia", bardzo zabawna sztuka. Petera Shaffera, w reż. Piotra Piaskowskiego, z Wiesławem Gołasem w roli głównej.
Rozmawiała :
AGNIESZKA DZIEMBAJ