Kraków. Czy będzie konkurs w Teatrze im. Słowackiego?
Marszałkowie województwa małopolskiego wciąż nie wiedzą, jak obsadzić stanowiskiem dyrektora sceny przy pl. Świętego Ducha 1 w Krakowie. Rozważają dwie opcje: albo przedłużenie kadencji dotychczasowemu szefowi teatru albo rozpisanie konkursu. Decyzja ma zapaść jutro - pisze Mateusz Borkowski.
Przypomnijmy, że 31 sierpnia kończą się kadencje podległych samorządowi województwa dyrektorów naczelnych: Teatru im. J. Słowackiego (Krzysztof Orzechowski), Opery Krakowskiej (Bogusław Nowak), Teatru Scena STU (Tadeusz Konieczny) i zakopiańskiego Teatru im. S. I. Witkiewicza (Andrzej Dziuk). Trzech ostatnich może być pewnych swoich kontraktów - zarząd województwa zamierza przedłużyć ich kadencję. Impas pojawił się natomiast w rozmowach o scenie przy pl. Świętego Ducha 1 w Krakowie. Według umowy, jaką zawarł z władzami dotychczasowy dyrektor wspomnianego teatru, Krzysztof Orzechowski, miała to być jego ostatnia kadencja. Nawet zdążył się pożegnać przy okazji swojego niedawnego jubileuszu. Ale najwyraźniej zmienił zdanie. Natomiast nie ukrywa, że jeśli zostanie rozpisany konkurs, nie zamierza w nim startować.
Marszałek Jacek Krupa, który nie kryje swojej życzliwości dla pomysłu konkursu, przyznaje, że decyzja musi zostać wypracowana w drodze porozumienia. Trwają rozmowy PO z koalicjantem z PSL. Spotkanie w tej sprawie odbyło się w piątek. Natomiast wszyscy zgodnie zapewniają, że wtorek to termin ostateczny na podjęcie decyzji. Bo przecież procedura konkursu potrwa, co oznacza, że nowy dyrektor zostanie wyłoniony dopiero w kwietniu lub maju. To nie da mu czasu na przygotowanie nowego sezonu, więc będzie musiał realizować program zaproponowany przez Krzysztofa Orzechowskiego.
Co ciekawe, w piątek swoje pismo w Urzędzie Marszałkowskim złożył związek zawodowy aktorów TJS. W trosce o dobro sceny opowiada się za konkursem na stanowisko dyrektora.
***
Komentarze Łukasza Gazura i Wacława Krupińskiego w dziele Opinie.
