Warszawa. Gorzkie rozrachunki artysty w Polskim
13 kwietnia w Teatrze Polskim odbędzie się premiera spektaklu "Krapp i dwie inne jednoaktówki" w reż. Antoniego Libery.
Andrzej Seweryn świętuje "siedemdziesiątkę" w roli beckettowskiego Krappa, po którą najwięksi aktorzy sięgają, aby uświetnić swoją karierę.
Na spektakl "Krapp i dwie inne jednoaktówki" składają się trzy utwory Samuela Becketta. Najważniejszym wydaje się "Ostatnia taśma" - nie tylko dlatego, że jej bohater pojawia się w tytule. Historia pisarza, który nie odniósł sukcesu, zostaje przedstawiona przez pryzmat mówionego pamiętnika. Krapp prowadził go przez większą część swojego życia, nagrywając w dniu kolejnych urodzin podsumowanie minionego roku. Teraz, w wieku 69 lat, rejestruje ostatnią taśmę. Przy okazji odsłuchując starsze nagrania. Roztrząsa swoją klęskę jako artysta, który poświęcił miłość dla sztuki, jest samotny i rozczarowany życiem, analizuje błędy swoich wcieleń sprzed lat, nie potrafi utożsamić się z samym sobą z przeszłości. Czy w ogóle istnieje coś takiego jak ciągłość ludzkiego "ja"? To pytanie stawia nam Krapp - jedna z najbardziej znanych postaci teatru Becketta.
Wcześniej z rolą napisaną z myślą o Patricku Magee mierzyli się m.in. John Hurt, Tadeusz Łomnicki i Zbigniew Zapasiewicz. Premiera spektaklu w Teatrze Polskim zbiega się z jubileuszem 70. urodzin Andrzeja Seweryna. Na scenie partneruje mu Antoni Ostrouch. Spektakl reżyseruje Antoni Libera - tłumacz i znawca twórczości irlandzkiego dramatopisarza, który nie po raz pierwszy bierze na warsztat ten materiał.
Premiera 13 kwietnia na Scenie Kameralnej. Kolejne spektakle 14,19,23 i 24 kwietnia.