Artykuły

W piątek 29 lipca rozpoczyna się ósma już edycja festiwalu teatralnego "Wertep". Będzie on trwał przez najbliższe trzy weekendy, a artystyczne działania z nim związane będzie można spotkać w ośmiu różnych miejscowościach.

Tegoroczny "Wertep" to ponad 20 spektakli, przygotowanych przez artystów z Polski i zagranicy. W tym roku, jak mówią Dariusz Skibiński i Agata Rychcik-Skibiński ze Stowarzyszenia "Pocztówka" wertepowe strony świata otworzyły się na południe, stąd też w programie festiwalu artyści z Włoch, Rumunii czy Słowacji.

W ciągu ośmiu dni festiwal odwiedzi osiem miejscowości. W niemal każdej zaanektuje przestrzeń od południa do nocy. Spektakle odbywać się będą praktycznie co godzina - w pierwszy weekend repertuar w kolejnych miejscówkach będzie się powtarzać, w kolejny weekend nastąpi zmiana repertuaru. Tak naprawdę więc warto na Wertep zarezerwować dwa, a nawet trzy terminy, wybierając sobie jedną z miejscowości. A rozkład "wertepowych" miejscówek jest następujący:

Narewka (29 lipca), Narew (30 lipca), Kleszczele (31 lipca), Policzna (4 sierpnia), Dubicze Cerkiewne (5 sierpnia), Orla (6 sierpnia), Hajnówka (7 sierpnia), Bielsk Podlaski (14 sierpnia).

Wszystkie spektakle są bezpłatne, ale organizatorzy zaznaczają, że niektóre z nich są grane w jurcie czy w namiocie i ilość miejsc jest ograniczona, więc wcześniej warto zrobić rezerwację.

Wertepowe nowinki

Nowością na "Wertepowej" trasie jest Bielsk Podlaski.

- Burmistrz Bielska Podlaskiego zaprosił nas na spotkanie, przedstawił swój pomysł na pewne rzeczy. Zauważył w festiwalu potencjał i możliwość promocji miasta - tłumaczy Dariusz Skibiński, dyrektor artystyczny Wertepu.

Możliwe, że w następnym roku działania festiwalowe dosięgną kolejnych miejsc, bo jak zdradzili organizatorzy zabiegali o to np. przedstawiciele powiatu Siemiatyckiego.

W ramach "Wertepu" organizowane będą również warsztaty z podstaw biznesu i przedsiębiorczości dla artystów, co także jest novum. Będą prowadzone przez osoby z Centre for Creative Practices z Irlandii.

- Do udziału zachęcamy artystów, którzy chcą usprawnić biznesową stronę zawodu; która pracują na własny rachunek lub planują założenie artystycznej działalności biznesowej - mówi Dariusz Skibiński.

Ilość miejsc na warsztatach jest ograniczona i obowiązują na nie zapisy.

Wolontariuszy moc

W przygotowaniu festiwalu pomagali wolontariusze z zagranicy. Absolwentka Akademii Sztuki Pięknych z Francji - Marion Brand, która przez ostatni rok była na wolontariacie kompetencyjnym w Stowarzyszeniu "Pocztówka" i opracowała nową identyfikację graficzną "Wertepu".

Wolontariuszami są również Ukraińcy z grupy EVS, którzy przygotowali familijny spektakl lalkarski "Bałwanki". Aktorzy tworzący grupę pochodzą z Ługańska i Krymu, z których musieli uciekać. Cała scenografia i lalki zostały przygotowane w ciągu ostatnich tygodni, co ciekawe będą oni występować po ukraińsku i polsku, aby dzieci nie miały problemów ze zrozumieniem bajki.

Pomoc wolontariuszy była możliwa dzięki temu, że "Pocztówka" dołączyła do programu Erasmus+. W najbliższym roku do Hajnówki przyjedzie kolejna piątka wolontariuszy - dwie dziewczyny z akademii teatralnej z Ukrainy (aktorka i scenografka), dwójka absolwentów szkoły cyrkowej z Francji i chłopak z Armenii. Wszyscy oni będą realizować warsztaty w swoich dziedzinach.

"Pocztówka" koordynuje również wyjazdy w ramach tego programu. Wolontariat taki może trwać od 2 do 12 miesięcy, a zgłosić się mogą do niego osoby w wieku 18-30 lat. Aplikować można do października, a ewentualny wyjazd odbędzie się w następnym roku. Jak podkreśla Agata Rychcik-Skibiński, nie muszą być to wolontariaty artystyczne.

Wolontariusze mogą się również zgłosić do udziału w przedstawieniu rosyjskiego teatru "Wędrujące lalki Pana Pejo". Artyści poszukują czwórki chętnych, którzy po krótkich warsztatach będą mogli wziąć udział w ich spektaklu. Zgłoszenia przyjmuje biuro festiwalowe.

Świniak na pół, biesiada na całego

Stałym punktem festiwalu jest również "Długi stół - tradycja spotkań". Ci, którzy 4 sierpnia przybędą na spotkanie w Policznej, zasiądą w wiejskiej świetlicy, podzielą się specjałami kuchni podlaskiej, wymienią przepisami i opowieściami.

- Będzie świnia. Kobiety z okolic zrobią z jednej połówki wszystko, co się da i to wyląduje na stołach podczas wspólnej biesiady. Drugą połówkę sprawią zaproszeni kucharze, a ich potrawy będą oceniane. Pomysł jest taki, żeby te wszystkie przepisy spisać i z czasem wydać w formie książki - wylicza Agata Rychcik-Skibiński.

Ważne jest również to, że impreza została objęta Honorowym Patronatem Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

- Dostaliśmy patronat prezydencki, więc jest szansa, na to że będzie to miało jakieś kontinuum i będzie można ten festiwal dalej realizować - mówi Dariusz Skibiński.