Białystok. Wanda Zwinogrodzka odwiedziła dwa teatry
Obejrzała operę, wsiadła do jeepa wraz wicemarszałkiem Maciejem Żywno, wieczorem gościła w Wierszalinie na premierze spektaklu "Dziady. Noc Pierwsza", wieńczącej jubileusz 25-lecia tej placówki. Wiceminister kultury Wanda Zwinogrodzka w piątek (4.11) odwiedziła Białystok i Supraśl.
Na spotkaniu z dziennikarzami zapowiedziała, że placówki współfinansowane przez resort będą mogły liczyć na większe niż do tej pory dotacje.
Ale będzie to możliwe dopiero wtedy, gdy sejm przyjmie projekt budżetu, w którym po raz pierwszy finansowanie kultury ma wynieść 1% PKB - zapowiedziała wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Przyjechała specjalnie na oficjalną premierę "Dziadów" przygotowaną w Supraślu przez Teatr Wierszalin z okazji jubileuszu. Wcześniej zwiedzała Operę i Filharmonię Podlaską, instytucję współprowadzoną (wraz z samorządem) przez ministerstwo kultury (takich placówek w naszym regionie jest trzy - to właśnie opera, Teatr Wierszalin i Ośrodek Pogranicze w Sejnach).
Współgospodarzenie. I wspólne zdjęcie w jeepie
Władze województwa i opery chciały pokazać wiceminister nie tylko system działania sceny w budynku, który jest jednym z nowocześniejszych w kraju, ale też i elementy imponującej scenografii. Dlatego na scenę wyjechał m.in. olbrzymi 300-kilogramowy słoń z "Upiora w operze" (choć obecnie musical nie jest grany).
Grana jest za to "Carmen" we współczesnych szatach i scenografii - dlatego nie zabrakło wojskowego jeepa, który jest istotnym elementem przestawienia. Wiceminister kultury i wicemarszałek województwa podlaskiego, reprezentujący różne opcje polityczne, nie dali sobie długo powtarzać i zgodnie zasiedli w operowym aucie do zdjęć. Wicemarszałek Żywno za kierownicą, wiceminister Zwinogrodzka - jako pasażer. Miny jasno wskazywały, że rozbawiła ich ta sytuacja.
Wcześniej, na spotkaniu z dziennikarzami, Zwinogrodzka zapowiedziała, że resort chciałby zwiększyć finansowanie kulturalne wschodniej Polski.
- Chcemy poprawić sytuacje instytucji kulturalnych w tej części kraju. Do tej pory ten region był zaniedbywany przez resort - mówiła wiceminister. Dodała, że w związku z obchodami jubileuszu ćwierćwiecza Wierszalina, teatr otrzymał w tym roku już zwiększoną dotację. Dotyczy to też Ośrodka Pogranicze w Sejnach, w tym roku świętującego taki sam jubileusz.
- 25-lecie to świetna okazja, by wspomóc te instytucje. Choć oczywiście nie znaczy to, że następne zwiększenie dotacji nastąpi dopiero za kolejne 25 lat - mówiła wiceminister.
A wicemarszałek Żywno podkreślał, że współprowadzenie instytucji kultury wymaga dobrej współpracy pomiędzy samorządem i ministerstwem. I przypomniał, że przez ostatnie lata spora część budżetu samorządu województwa przeznaczana była na finansowanie kultury, m.in. Opery i Filharmonii Podlaskiej, której budowa była wielkim wyzwaniem. - A obecne prowadzenie dowodzi, że dla władz samorządowych bardzo ważne jest, by region się rozwijał kulturalnie - mówił wicemarszałek.
Dobrze pamiętam początki
Wieczorem Wanda Zwinogrodzka, wraz z władzami województwa udała się do maleńkiego, ale legendarnego teatru w Supraślu, któremu, gdy zaczynał, nie śniło się raczej, że dziś będą uczyć o nim w podręcznikach. Obecna wiceminister kultury, absolwentka Wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej oraz krytyk teatralna, swoje pierwsze prace poświęcała właśnie spektaklom Teatru Wierszalin.
- Pamiętam narodziny teatru i jego pierwsze kroki. Wizyta w Wierszalinie i możliwość zobaczenia kolejnej premiery jest więc dla mnie okazją do podróży sentymentalnej. Nadal śledzę rozwój tej sceny - mówiła wiceminister Zwinogrodzka.
***
Na zdjęciu: jubileuszowa instalacja w Alfa Centrum Białystok