Artykuły

A na tym kamieniu...

"Kamień na kamieniu" wedle prozy Wiesława Myśliwskiego, to drugie przedstawienie (po "Hymnie" Gyorgy'a Schwajdy), jakie zaprezentowali nam goście z wrocławskiego Ka­lambura.

Utwór Myśliwskiego, rezultat dziesięcioletniej pracy pisarza, okrzyczany przez krytykę arcy­dziełem, to nieczęsto spotykany w polskiej literaturze temat po­dejmujący ważną problematykę związaną z tradycją, przemiana­mi i trwałymi wartościami chłopskiej kultury. Ta chłop­ska epopeja w scenicznym wydaniu sceny kalamburskiej, wierna jest tytułem, słowem i duchem pierwowzorowi literac­kiemu. "Kamień na kamieniu" to pierwsze słowa popularnej, ludowej piosenki, które posłuży­ły autorowi za tytuł i zarazem motto do epopei.

W przedstawieniu ów motyw "kamienia na kamieniu" przy­woływany jest wielokrotnie i pełni funkcję symboliczną. Oznacza bowiem "wiarę w ducho­wą trwałość chłopskiej kultury, a zarazem przekonanie o jej ma­terialnym rozpadzie". Na przy­kładzie jednostkowego losu Szymkowego i jego rodziny, po­kazane są procesy społeczne do­konujące się na przestrzeni nie­malże jednego wieku na polskiej wsi i przemiany chłopskiej men­talności. A także społeczne i psy­chiczne konsekwencje tzw. awansu cywilizacyjnego wsi (m. in. wyludnienie wsi, ucieczka młodych do miasta, oderwanie się od korzeni utrata tożsamoś­ci).

"Kamień na kamieniu" to saga rodzinna, której bohater, Szy­mon Pietruszka, chłop z dziada pradziada snuje wspomnienia z całego swojego życia. I te jego jednostkowe doświadczenia zy­skują u Myśliwskiego, a tym sa­mym i u Litwińca, wymiar ogólny, uniwersalny, społeczny. Los Szymka staje się probierzem sytuacji ogólnej. Bohater jest jakby łącznikiem między daw­nymi (tradycja) a nowymi (współczesność) czasy wsi i jej kultury, łącznikiem niejako dwóch wartości ustawionych względem siebie opozycyjnie: natura - cywilizacja.

Pełne głębokich filozoficznych, moralno-etycznych, psychologicznych i społecznych treści jest to przedstawienie. I mimo tradycyjnie realistycznej poetyki, w jakiej zostało zinscenizowane - nie wolne jest od wzruszającego liryzmu, metafizyki i humoru. Ale też nie wolne od smutku i motywu cierpienia. W owym budowaniu nastroju poetyckiego niebagatelną rolę odgrywa sub­telnie zaznaczona kreatywna funkcja muzyki (np. w scenie miłosnej Szymka i Małgosi).

Jakkolwiek główna postać, Szymon Pietruszka, "rozpisana" jest na kilka aktorów (grających Szymka w różnym okresie jego życia i w różnych sytuacjach), to rolę główną bohatera i narratora gra Ryszard Malinowski. Aktor ulirycznił postać i naszkicował ją delikatną kreską psychologiczną. Chyba trochę zanad­to delikatną. I jakkolwiek pod względem aktorskim znalazłoby się kilka powodów do głębszego wyartykułowania ważnych treś­ci, jakie niesie materia literacka, to jest to niewątpliwie znaczące przedstawienie na mapie teatral­nej Polski. A jego dodatkowym walorem jest otoczka poetycka w jaką spowity jest cały spek­takl (niektórych owe "dłużyzny" poetyckie mogą drażnić, ale to już indywidualna sprawa od­bioru).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji