Artykuły

Bydgoszcz. "Krew na kocim gardle" nagrodzona w Rzeszowie

Nagroda dla zespołu bydgoskiego teatru na Festiwalu Nowego Teatru podczas 55. Rzeszowskich Spotkań Teatralnych 2016.

Rzeszowskie Spotkania Teatralne w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej to jeden z najstarszych festiwali w Polsce. Ich kontynuacja w zmienionej formule jest skoncentrowana na "nowym teatrze". Trzon programu stanowią spektakle czerpiące z języka nowych mediów, od dosłownego wykorzystania technologii cyfrowej w tworzeniu rzeczywistości scenicznej, po niewidoczne na pierwszy rzut oka przejmowanie ich konwencji przedstawieniowych i strategii narracyjnych.

- Program każdej edycji Festiwalu Nowego Teatru bierze się z "nasłuchiwania" wiodących w danym sezonie tematów, motywów, idei, które teatr przechwytuje z dyskursu publicznego. W tej chwili takim dominującym wątkiem są wizje podszyte zbiorowymi lękami i przeczuciem końca, nasilającym się wraz z eskalacją ideologicznych radykalizmów i falą uchodźców napływających do Europy - tłumaczy Joanna Puzyna-Chojka, dyrektorka programowa FNT.

Podstawowym kryterium doboru spektakli była jednak ich jakość artystyczna połączona z oryginalnością czy wręcz osobnością zaproponowanego przez twórców języka.

Na festiwalu doceniona została bydgoska produkcja. Teatr Polski otrzymał nagrodę dla zespołu za spektakl "Krew na kocim gardle, czyli Marilyn Monroe kontra wampiry".

Tekst kultowego niemieckiego reżysera - Rainera Wernera Fassbindera na scenę przeniosły znana już bydgoskim widzom dramaturżka Agnieszka Jakimiak i Anja Suša, jedna z najważniejszych reżyserek z krajów byłej Jugosławii.

Fassbinder to w Polsce nazwisko wciąż nieodkryte. - Kultowy twórca niemieckiego kina zmarł przed 30 laty. Nakręcił w ciągu 37 lat życia i 16 lat aktywności twórczej ponad 40 obrazów i zagrał w kilku swoich filmach. W każdym swoim dziele opowiadał tak naprawdę jedną historię, przepisaną na wiele scenariuszy. To opowieść o przemocy i faszyzmie rodzących się w małych społecznościach, w jednostkowych relacjach, na planie z pozoru ulotnych i pozbawionych konsekwencji stosunków międzyludzkich - opowiada reżyserka.

- Główną bohaterką spektaklu jest postać, przybywająca na Ziemię z kosmosu. Jej zadaniem jest dowiedzieć się, jak najwięcej o ludzkim świecie i zbadać, czym jest stworzona przez ludzi demokracja. Jednak mimo doskonałego opanowania słów i gramatyki nie potrafi dobrze porozumieć się z ludźmi. Ja wykorzystuję tę historię, by wyrazić opinię dotyczącą samego teatru i jego społecznej roli - mówi Suša. - Być może relacja teatru z rzeczywistością jest o wiele bardziej złożona niż nam się wydaje? Być może jest sztuczna, arbitralna i deklaratywna? Być może za mocno chcieliśmy związać spektakl teatralny z diagnozą społeczną i zbyt szybko wysnuliśmy wniosek, że sztuka teatralna dysponuje tymi samymi narzędziami co publicystyka? Czy kontakt między sceną a widownią rzeczywiście jest udany? Jaki realny wpływ na widza ma to, co ogląda w spektaklu? - zastanawia się.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji