Artykuły

Wiara, władza, strach i rozum

"Król Lear" to druga po "Królu UBU" Alfreda Jarry'ego część tzw. dyptyku królewskiego w reżyserii Jana Klaty, która ma być jednak zupełnie inna. Począwszy od gry aktorskiej, na muzy­ce skończywszy. Dyrektor Starego Te­atru w ramach sezonu poświęconego Jerzemu Jarockiemu sięga po spektakl wystawiany przez niego przed laty. - Zaczynając myślenie o tym drama­cie, trzeba zastanowić się nad tym, skąd pochodzi ta władza. Władza w 1606 roku pochodziła od Boga, a Szekspir i przychodzący widzowie głęboko wierzyli w to, że tak jest. Warto zastanowić się nad tym, gdzie jesz­cze została taka władza, w której bo­skie pochodzenie wierzymy - mówi Klata, który reżyseruje spektakl.

- W tym "Królu Learze" nie ma ko­rony, trefnisia, dwie z trzech córek są książętami Kościoła. Ta interpretacja jest bardzo śmiała, ale jestem głęboko przekonany, że jest ona paradoksalnie bliska intencjom oryginału. Wyobra­żam sobie, że w ten sposób sceny z błaznem królewskim mogą odzyskać pierwotną przewrotność, ryzykowność i okrucieństwo - dodaje reżyser.

Scenografia i kostiumy maskują upływ czasu. Może to być równie do­brze schyłek średniowiecza, jak i współczesność. Na przedstawionym w trakcie próby prasowej fragmencie sceny trwa ceremonia orszaku królewsko-duchowego, sugestywnie porusza­jącego się do mało znanego kawałka "Shanzhai" Fatimy Al Quadiri. To wschodni cover popularnej "Nothing Compares 2 U". Nad spektaklem pracuje zespół realizatorów "Króla UBU", czyli Justyna Łagowska, Maćko Pru­sak oraz James Leyland Kirby, ale zmienia się obsada. Wystąpią: Jaśmina Polak, Bartosz Bielenia, Bogdan Brzyski, Roman Gancarczyk, Mieczy­sław Grabka, Jacek Romanowski, Jerzy Święch, Krzysztof Zawadzki, a w tytułowej roli Jerzy Grałek.

Paweł Demirski i Monika Strzępka powracają do Starego Teatru. W sobotę na Scenie Kameralnej widzowie zo­baczą premierę spektaklu "nie-boska komedia. WSZYSTKO POWIEM BO­GU!" inspirowanego dramatem Zyg­munta Krasińskiego. Demirskiego, au­tora tej adaptacji, w oryginalnym tek­ście szczególnie zainteresował strach, ale i prywatne wątki z życia Krasiń­skiego. Właśnie dlatego w ich inscenizacji hrabia Henryk jest również Kra­sińskim. To drugie podejście do tego tytułu po rezygnacji z ubiegłorocznej "Nie-Boskiej komedii. Szczątków" Olivera Frljicia, ale pytany o to wydarze­nie dramaturg wyjaśniał, że nie wpły­nęło to na ich sposób myślenia o "Nie-Boskiej komedii".

- Nie poprawiamy Krasińskiego, ale interpretujemy to, co napisał. Jako pisarz, który żyje w XXI wieku, czytam Krasińskiego i zdobywam informacje o nim. Myślę o tym, jak ten tekst dzia­łał i miał działać wtedy, gdy powstał, i to będzie obecne w tej interpretacji - tłumaczy Demirski.

Scenografię przygotował Michał Korchowiec, a muzykę Jan Suświłło. Występują: Juliusz Chrząstowski, Szymon Czacki, Marcin Czarnik, Mał­gorzata Hajewska-Krzysztofik, Mi­chał Majnicz, Adam Nawojczyk, Mar­ta Nieradkiewicz, Marta Ojrzyńska, Dorota Pomykała, Anna Radwan-Gancarczyk, Dorota Segda, Małgo­rzata Zawadzka i gościnnie Radomir Rospondek.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji