Artykuły

65 milionów złotych chce przeznaczyć Toruń na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego w 2017 roku. To o kilkanaście milionów złotych więcej niż rok wcześniej. Na co zostaną wydane te pieniądze?

51,5 miliona złotych to kwota, jaką zaplanowano w budżecie Torunia na 2016 rok na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego. W tym roku na tę sferę miasto postanowiło przeznaczyć aż 65 milionów złotych. Czy to oznacza, że w 2017 roku torunian i gości miasta czeka jeszcze więcej imprez i wydarzeń kulturalnych? Okazuje się, że niekoniecznie.

- Wiem, że kwota kilkunastu dodatkowych milionów złotych prowokuje takie pytania, zwłaszcza, jeśli chodzi o kulturę, czyli sektor, w którym dużo się dzieje.

Ten wzrost wydatków, a co za tym idzie większa kwota na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego w budżecie miasta Torunia na 2017 rok, jest związany z projektem "Toruńska starówka", na który przeznaczymy 15 mln zł. Poza tym nie planujemy nowych wydarzeń - tłumaczy Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik miasta Torunia.

Duże sumy pieniędzy poza projektem "Toruńska starówka", skupiającym się m.in. na ochronie zabytków, pochłoną w tym roku wydarzenia związana z obchodami Roku Rzeki Wisły i organizacją igrzysk polonijnych.

Kto dostanie najwięcej?

Ważną część tegorocznego budżetu na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego w Toruniu stanowią też dotacje dla poszczególnych instytucji kulturalnych w mieście.

Najwięcej pieniędzy - 5,8 milionów złotych otrzyma Muzeum Okręgowe. Tuż za nim z kwotą 4 milionów złotych znalazła się Toruńska Orkiestra Symfoniczna. Trzecie miejsce na liście najlepiej dotowanych instytucji zajmuje Centrum Nowoczesności "Młyn Wiedzy". Tuż za nim z kwotą 2,55 milionów złotych jest Teatr Baj Pomorski.

1,5 miliona złotych otrzyma w tym roku Toruńska Agenda Kulturalna. Warto dodać, że poza organizacją takich wydarzeń jak m.in. Bella Skyway Festival, Festiwal Wizje, Festiwal Sztuki Faktu, czy Festiwal Piosenki i Ballady Filmowej TAK zajmie się też organizacją nowego wydarzenia pod hasłem "Festiwal Wspomnień". Koszt tej imprezy to ok. 150 tysięcy złotych.

Dotację blisko 1,3 miliona złotych przyznano w tym roku Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki Czasu". Pozostałe instytucje kulturalne w mieście otrzymają dużo mniejsze kwoty.

Dom Muz dostanie 690 tysięcy złotych, a Centrum Kultury Zamek Krzyżacki - 345 tysięcy złotych. Najmniejszą dotację, bo tylko 325 tysięcy złotych otrzyma w tym roku Dwór Artusa, który w roku ubiegłym otrzymał dodatkowe środki w postaci dotacji po Toruńskiej Orkiestrze Symfonicznej. Jak mówi Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, to, jakiej wysokości dotację otrzymuje instytucja, zależy od charakteru jej działalności.

Na kulturze się nie zarabia

- Działalność Dworu Artusa jest raczej impresaryjna. Nie możemy porównać tej instytucji np. z Domem Muz, Młynem Wiedzy czy Bajem Pomorskim. Z oferty tych placówek korzystają głównie dzieci i młodzież szkolna, więc trudno oczekiwać, by bilety na wystawy czy spektakle miały wygórowane ceny, by instytucja mogła generować zyski - dodaje skarbnik miasta.

Zysków nie generuje też otwarte w 2015 roku Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki. Spółka utrzymuje się z wynajmów, a sama, póki co, nie może być organizatorem imprez. Na 2017 rok z budżetu miejskiego otrzyma 1,7 miliona złotych. To jednak o 280 tysięcy złotych mniej niż w roku ubiegłym.

- Centrum Kulturalno-Kongresowe nie utrzyma się z własnych dochodów i nie jest to żaden ewenement. Po prostu tego typu obiekty nie utrzymują się same. Kwota jaką otrzyma CCK Jordanki z budżetu miasta w sektorze kultura i ochrona dziedzictwa narodowego stanowi 25 procent kosztów całkowitego utrzymania obiektu - tłumaczy Magdalena Flisykowska-Kacprowicz.