Artykuły

Rozsądek i umiar

Czy to prawda, że legnicki teatr bierze po 25 tys. zł od organizatorów festiwali za wystawienie "Made in Poland"? Owszem prawda - zdarza się. W każdym jednak przypadku cena naszych wyjazdowych występów jest przedmiotem negocjacji, w których kierujemy się rozsądkiem i umiarem, interesem teatru i kosztorysem występu, ale także interesem potencjalnych widzów - Jacek Głomb, dyrektor Teatru im. Modrzejewskiej odpowiada Andrzejowi Wierdakowi, dyrektorowi Polkowickich Dni Teatru.

Szanowny Panie Redaktorze!

Publiczność Polkowickich Dni Teatru nie ma szansy obejrzenia "Made in Poland", czyli najlepszego ("Gazeta Wyborcza", "Polityka"), najgłośniejszego i najczęściej nagradzanego w 2005 roku polskiego spektaklu teatralnego, ponieważ leżący o przysłowiowy rzut beretem od Polkowic Teatr Modrzejewskiej w Legnicy zażądał od organizatorów astronomicznej kwoty 25 tys. zł za występ. Tyle dowiedział się czytelnik "Konkretów" z rozmowy, którą z organizatorem Dni Andrzejem Wierdakiem, dyrektorem Polkowickiego Centrum Animacji, przeprowadziła dziennikarka tygodnika Grażyna Szyszka.

W efekcie mamy sytuację jak z dowcipów o radiu Erewan. Zatem - czy to prawda, że legnicki teatr bierze po 25 tys. zł od organizatorów festiwali za wystawienie "Made in Poland"? Owszem prawda - zdarza się. W każdym jednak przypadku cena naszych wyjazdowych występów jest przedmiotem negocjacji, w których - zapewniam - kierujemy się rozsądkiem i umiarem, interesem teatru i kosztorysem występu, ale także - a bywa, że przede wszystkim - interesem potencjalnych widzów.

Rzecz jednak w tym, że żadnych negocjacji z organizatorem Polkowickich Dni Teatru nie było! Zapewne szkoda. Jestem pewien, że doszlibyśmy do porozumienia, a cena za występ "po sąsiedzku" nie przekraczałaby możliwości finansowych organizatora. Są bowiem różne możliwości obniżenia kosztów przedstawienia. Z jednej skorzystali organizatorzy ubiegłorocznych XXXV Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych, którzy festiwalową publiczność (i jurorów) przewieźli do Legnicy autobusami na specjalnie zamówiony spektakl.

Można jeszcze inaczej. W marcu są cztery repertuarowe okazje do obejrzenia "Made in Poland" na legnickiej Scenie na Piekarach (23-26 marca, zawsze o 19). Wystarczy kupić bilety (25 zł).

Policzymy... Pełna widownia to 150 miejsc, a zatem wykupienie jej w całości kosztuje 3.750 zł. Do przewiezienia takiej widownia wystarczą cztery wynajęte autobusy (2-2,5 tys. zł). Wystarczy chcieć... Serdecznie pozdrawiam i zapraszam. Jacek Głomb, dyrektor Teatru im. H. Modrzejewskiej w Legnicy.

Na zdjęciu: scena z "Made in Poland" w reż. Przemysława Wojcieszka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji