Artykuły

Bydgoszcz. Rząd obcina Teatrowi Polskiemu kasę

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło, że Festiwal Prapremier nie otrzyma dofinansowania. Bydgoski teatr ma jeszcze jeden finansowy problem z ministerstwem. Resort obciął o połowę budżet ogólnopolskiego programu Bardzo Młoda Kultury, którego koordynatorem w regionie jest Teatr Polski.

- Festiwal Prapremier nie otrzymał dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w roku 2017. Zabrakło nam 1,4 punktu. Każdy, kto zajrzy w dokumenty, zobaczy, że istotna okazała się niska ocena strategiczna i organizacyjna, czyli punkty przyznawane przez urzędników MKiDN - mówi Bartek Frąckowiak, zastępca dyrektora Teatru Polskiego w Bydgoszczy. - Oczywiście, będziemy się odwoływać - zapowiada.

Odwoływać się trzeba było również w zeszłym roku. Wtedy teatr otrzymał ostatecznie 250 tys. zł na organizację imprezy. W tym roku złożył wniosek na 488,5 tys. zł.

Co jeśli nie uda się zdobyć pieniędzy? - Na nasz budżet składają się pieniądze od miasta, marszałka i z ministerstwa. Te z resortu stanowią główne źródło finansowania. Bez tych pieniędzy organizacja festiwalu stanie pod znakiem zapytania - mówi Frąckowiak. - Program mamy już zaplanowany. Bez tych pieniędzy będziemy musieli się zastanowić, czy jest sensowna formuła, która pozwala na organizację festiwalu w mniejszej skali, ale to będzie naprawdę niewielka impreza.

Przypomnijmy, że podczas ubiegłorocznego Festiwalu Prapremier doszło do silnego konfliktu z PiS. Powodem był spektakl "Nasza przemoc i wasza przemoc" [na zdjęciu]. Radni PiS złożyli zawiadomienie do prokuratury. Sprawa się cały czas toczy. Nagranie analizują biegli. - Czułam się obrażana jako chrześcijanka, jako Polka i jako Europejka. Zbezczeszczono polską flagę i symbole religijne, z którymi wszyscy się utożsamiamy - mówiła radna Grażyna Szabelska. Doniesienie do prokuratury złożył też wojewoda Mikołaj Bogdanowicz i posłowie Kukiz'15.

Kolejny finansowy problem teatru to ogólnopolski program Bardzo Młoda Kultura, którego budżet w trakcie realizacji został przez ministra zmniejszony o połowę - z 4 mln zł na 2 mln zł. Teatr, jako jeden z 16 (jeden na region) operatorów programu w całej Polsce, miał pierwotnie na wykorzystanie 273 tys. zł. - Ministerstwo Kultury chce zniszczyć ten program. Budżet na 2017 rok został właśnie obcięty. Istnieje zagrożenie, że w 2018 roku ten program w ogóle się nie odbędzie - mówi Frąckowiak.

Stawia to teatr, który ma już powzięte zobowiązania finansowe, w trudnej sytuacji. Na etaty zatrudniono dwie koordynatorki. Zostały już zlecone potrzebne badania, usługi komunikacyjne. Na konkurs spłynęło już ponad 100 zgłoszeń prawie z wszystkich powiatów województwa. - Minister zmienia reguły w czasie gry, to skandal - komentuje teatr.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji