Artykuły

Wrocław. Oświadczenie ws. "Klątwy" Frlijcia

Teatr Polski w podziemiu odnosi się do burzy wokół spektaklu w warszawskim Teatrze Powszechnym.

Chcemy wyrazić swoją solidarność z twórcami spektaklu "Klątwa" - zespołem Teatru Powszechnego im. Zygmunta Hübnera w Warszawie. Po raz kolejny realizowanie podstawowego obowiązku artystów, jakim jest odpowiedzialna rozmowa z odbiorcą, opisywanie świata we wszystkich jego przejawach, a w szczególności tych najtrudniejszych i najboleśniejszych, naraziło twórców na bezceremonialny atak ze strony samozwańczych obrońców moralności. Ujęte w sceniczny nawias fikcji drastyczne problemy społeczne, bezwzględne, ale nieprzekłamane symbole teatralne, dają w rozumieniu zawłaszczającej przestrzeń publiczną grupy radykałów prawo do żądania odebrania głosu artystom, którzy przez to brutalnie zostają wykluczani tak, jak ofiary przemocy, o które się upominają na scenie.

Niezbywalne prawo wolności kreacji artystycznej w umownej przestrzeni sceny teatralnej to największa wartość, jaką aktorzy mogą dać społeczeństwu. Dzięki tej pracy społeczność widzów ma szansę w sposób materialny dotknąć najbardziej delikatnych i traumatycznych rejonów rzeczywistości. Ma jednocześnie zagwarantowane poczucie bezpieczeństwa, jakie daje świat jedynie i aż wykreowany.

Bezpardonowa nagonka świadomie ignorujących prawo sztuki do podważania, do wtrącania się, nagonka podsycana przez "ekspertów teatralnych" bazujących na szczątkowych, naznaczonych dewocyjnym zaślepieniem i brakiem poszanowania dla drugiego człowieka relacjach z nigdy niewidzianego spektaklu, po raz kolejny rujnuje możliwość poważnego dialogu na dotkliwe, grożące eskalacją już realnej agresji i spychane w nieświadomość indywidualną i zbiorową problemy. Tylko dialog, nawet najtrudniejszy, pozwoli przepracować tę i każdą inna traumę.

Obrona symboli i uczuć religijnych to naznaczanie i piętnowanie tych, którzy poprzez realne wykorzystanie siły tych symboli krzywdzą innych. To właśnie wydarzyło się w Teatrze Powszechnym - zło zostało nazwane, nie została jednak wymierzona kara. Czy moralnie uczciwe jest karanie artystów za wskazywanie faktycznie winnych naruszenia norm społecznych, etycznych i zbeszczeszczenia sacrum?

Teatr Polski w podziemiu - Polski Theatre in the undrerground

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji