Artykuły

Kulturałkl: Kto zaśpiewa z tłumaczką?

Nareszcie. Nareszcie ktoś - intelektualnym hochsztaplerom, reżyserom, inscenizatorom itp. miłośnikom postmodernistycznej wolności tfurczej - powiedział basta! Hanna Szczerkowska uczyniła wyłom. Co teraz z tym pozwem zrobi polski sąd? - pyta Wacław Krupiński w Dzienniku Polskim.

A jeśli z nami zaśpiewasz, to smutkom nigdy się nie dasz - zaintonował minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz M. Ujazdowski, a z nim piosenkarka Justyna Steczkowska, inaugurując nowy program Narodowego Centrum Kultury "Śpiewająca Polska". Nowy program, jak wyjaśnił nowy dyrektor NCK, to projekt powszechnej edukacji chóralnej i promocji wspólnego muzykowania. W ciągu roku ma zaowocować powstaniem 300 szkolnych chórów.

Czyż to nie jest pomysł na polskie swary? Nauczmy się śpiewać w chórze. - Z całego serca jestem wdzięczna ministrowi Ujazdowskiemu za ten projekt. Może ludzie zaczną wreszcie śpiewać podczas mszy w kościele - zaszczebiotała z wdziękiem piosenkarka. - Chór jest instytucją, która uczy dyscypliny i wychowuje - dodał z powagą swego autorytetu maestro Kazimierz Kord, też uczestnik inauguracji.

A sporów wciąż przybywa (i bynajmniej nie mówię o tych "na górze", choć toczonych coraz bardziej, będę elegancki, w parterze). Właśnie doszedł nowiuśki. Precedensowy. Oto tłumaczka Hanna Szczerkowska wystąpiła z pozwem sądowym przeciwko Teatrowi Jeleniogórskiemu, w którym Monika Strzępka zrealizowała sztukę Adama Rappa "Stone Cold, Dead Serious" [Poważny jak śmierć, zimny jak głaz), zmieniając w niej nie tylko tytuł (na Honor samuraja), ale i dokonując poważnych zmian w tekście, polegających na licznych dopiskach, przeróbkach i skrótach. - Jest to nieuprawniona, dokonana za plecami agenta reprezentującego autora oraz tłumacza tekstu, gwałcąca obowiązujące prawo autorskie przeróbka autorstwa M. Strzępki, która żerując na wybitnym autorze amerykańskim, stworzyła własne "dzieło" i, bezprawnie używając nazwiska Rappa, przedstawiła je polskiej publiczności - uzasadniała swą decyzję tłumaczka.

Nareszcie. Nareszcie ktoś - intelektualnym hochsztaplerom, reżyserom, inscenizatorom itp. miłośnikom postmodernistycznej wolności tfurczej - powiedział basta! Oczywiście zbyt długo żyję, bym miał złudzenia, że ten protest da efekty w skali makro. Ale niech choć zrodzi dyskusję. Niech wywoła takie głosy, jak ten dramaturga Tadeusza Słobodzianka, który na łamach "GW" (skądinąd Romanowi Pawłowskiemu, który niejednokrotnie rozmaite ekscesy "artystyczne" popierał i zachwalał) z właściwym sobie temperamentem (z jakim kiedyś pisywał felietony teatralne jako Jan Koniecpolski) powiedział m.in.: Raz jeden reżyser przekonany, że umie pisać piosenki, chciał w jednej mojej sztuce je dopisać. Zaproponowałem mu, żeby - mówiąc uprzejmie - spadał na drzewo banany prostować. Mówi też, że można dopuszczać się zmian, o ile autor na coś takiego się zgadza (...). Natomiast niedopuszczalne jest dopisywanie czegokolwiek. Nawet jednego słowa. Zwłaszcza jeżeli wcześniej nie było to z autorem uzgodnione. Przestępstwem jest, dowodzi, dopisywanie przez reżyserów np. Szekspirowi albo Czechowowi głupich scen albo debilnych dialogów. Najbardziej mnie w tym wszystkim martwią nieżyjący autorzy polscy. Kto się o nich upomni? - stawia bezradne pytanie.

Rozglądnijmy się; kto się upomni o "Wesele" Wyspiańskiego rozgrywane w STU w klozecie, o hiphopową wersję Witkacowskiej "Matki", ale i o Szekspirowski "Sen nocy letniej" zmasakrowany w Starym Teatrze, o wystawioną w Bagateli "Końcówkę" Becketta, z której usunięto dwie postaci (co na to Towarzystwo Beckettowskie?), o "Kraksę" Diirrenmatta, usytuowaną w Bieszczadach...

Hanna Szczerkowska uczyniła wyłom. Jej pewnie łatwiej, bo - jak mówi Słobodzianek - spędziła parę lat w Ameryce i nasiąkła tą trucizną, że prawo to jest prawo, kradzież to kradzież.

Co teraz z tym pozwem zrobi polski sąd? I czy np. zainteresuje się problemem minister od DZIEDZICTWA NARODOWEGO? Choć wiem, że występ w duecie z Hanną Szczerkowska to znacznie mniej niż śpiewanie w chórze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji