Jak Shirley Temple
Rola w "Małej księżniczce" przyniosła niegdyś wielką popularność dziecięcej gwieździe kina Shirley Temple. Jak w scenicznej wersji przygód Sary sprawdzi się 11-letnia Katarzyna Miednik z Dzierżoniowa, przekonamy się w czwartek
Spektakl będzie miał premierę w Teatrze Muzycznym "Capitol". Powieść Frances Hodgson Burnett z 1909 r. przeniósł na scenę reżyser Marek Grzesiński. Libretto napisała Agata Miklaszewska, twórczyni słynnego musicalu "Metro". Najważniejsze role w "Małej księżniczce" zagrają dzieci. Całą obsadę wyłoniono podczas castingu. Jednak większość młodych aktorów to bynajmniej nie debiutanci - Martyna Kubicz, Dorotka Zygadło i Monika Malec po raz pierwszy zaprezentowały się na scenie Capitolu już przed dwoma laty w baśni muzycznej "Kaj i Gerda". Talent Martyny i Dorotki, jak również Jadzi Klimiuk i Oli Niemiec docenił Jerzy Bielunas, obsadzając je w swojej ostatniej realizacji dla Teatru Współczesnego - "Małym kominiarczyku". W przedstawieniu gra także grupa dzieci ze szkółki baletowej działającej przy Capitolu.
Jednak niekwestionowaną gwiazdą w obsadzie "Małej księżniczki" jest 11-letnia Katarzyna Miednik z Dzierżoniowa, zaproszona do i udziału w castingu po rewelacyjnym występie podczas tegorocznego konkursu Przeglądu Piosenki Aktorskiej. Kasia jest bardzo zajętą artystką - karierę na scenie rozpoczęła w wieku 3 lat. Ma na koncie ponad 20 nagród i wyróżnień (w rym trzy nagrody Grand Prix), zdobytych na ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach tanecznych, recytatorskich i wokalnych. Nieobce są jej występy estradowe i telewizyjne (m.in. "Od przedszkola do Opola", "Talent za talent"). W tym roku Telewizja Polska zaproponowała Kasi reprezentowanie naszego kraju na prestiżowym międzynarodowym festiwalu sztuk w Witebsku. W "Małej księżniczce" zobaczymy ją w roli Sary.
Spektakl opowiada o małej dziewczynce Sarze Crewe, córce angielskiego oficera w Indiach. Po śmierci matki dziecko zostaje umieszczone w Londynie na "wzorowej pensji dla panien panny Minchin". Otoczona aureolą bogactw Sara jest tam traktowana jak księżniczka. Ale kiedy niespodziewanie umiera jej ojciec, dziewczynka nagle ubożeje i staje się pomywaczką, wyzyskiwaną bezlitośnie przez właścicielkę pensji. Ponieważ nie ma nikogo bliskiego, musi mieszkać na poddaszu pensji i ciężko pracować na swoje utrzymanie.
W tym trudnym okresie Sara zachowuje się godnie i dzielnie, a jej postawa i zachowanie to wzór dla wszystkich, którzy napotykają przeciwności losu.
Premierowe przedstawienie rozpocznie się w czwartek o godz. 18.30.