Warszawa. Walka o Le Madame trwa
Władze miasta chcą ogłosić przetarg na lokal po Le Madame. Ale klub będzie walczył o powrót na ul. Koźlą 12.
Jak? Chce złożyć zgłoszenie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. Planuje też debaty, manifestację i koncerty.
Wczoraj przed drzwiami klubu nie odbył się koncert. - Ze względu na rocznicę śmierci papieża - przyznali przedstawiciele Stowarzyszenia Le Madame.
Lecz nadchodzący tydzień będzie obfitował w atrakcje kulturalne. Występy mają odbywać się przed klubem, jak w ostatni piątek, kiedy to wystąpił Milo Kurtis. We wtorek (4 kwietnia) wystąpi Joanna Szczepkowska. W piątek zapowiadany jest koncert, a w sobotę o godz. 19 demonstracja "Le Manifa pod ratuszem". - Jeśli występy przed klubem będą trwały do godz. 22, to mogą się odbywać - powiedział Andrzej Browarek z Komendy Stołecznej Policji.
Stowarzyszenie Le Madame zapowiada też, że złoży doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez egzekutorów eksmisji. Zdaniem przedstawicieli klubu komornik złamał prawo -wkroczył do lokalu przed godz. 6, a zgodnie z przepisami może działać jedynie od 7 do 21.
- To nieprawda, że złamaliśmy prawo - zaprzecza komornik JacekBogiel. - To nie był początek, ale kontynuacja egzekucji, która rozpoczęła się w ubiegły poniedziałek. W takiej sytuacji możemy wkraczać o każdej porze - tłumaczy.
Komornik zamknął klub z nakazu sądu. Miasto zarządzające kamienicą wygrało proces z przedsiębiorstwem Eureko, które bezprawnie podnajmowało parter i piwnice Le Madame. Szefowie klubu twierdzą, że wyrok nie dotyczy ich, tylko Eureko jako najemcy. Klub negocjował z miastem spłatę długu za czynsz (260 tys. zł, bo miasto od roku nie wystawiało faktur), lecz bez rezultatu. W piątek, po niemal tygodniowej okupacji, sympatyków Le Madame usunięto siłą.
Katarzyna Szustow, która nadal pełni funkcję dyrektora artystycznego Le Madame, zapowiada, że klub będzie walczył o doprowadzenie do dalszych negocjacji z miastem. -Rozpoczynamy też publiczną debatę na temat mecenatu miasta nad kulturą i polityki lokalowej władz Warszawy - mówi Magdalena Pustoła ze stowarzyszenia.
Wczoraj Agnieszka Maciejowska, rzecznik Śródmieścia, zapowiedziała: - Ogłosimy konkurs lub przetarg na ten lokal. Nie możemy go sprzedać, gdyż są wobec kamienicy roszczenia spadkobierców. Teraz przeprowadzimy tam inwentaryzację, sprawdzimy stan techniczny budynku.
