Płock. W sobotę do teatru tylko za 500 groszy
Teatralna kasa otwiera się o godz. 9, na Nowym Rynku warto jednak zjawić się nieco wcześniej - zazwyczaj jest kolejka!
- Pomysł Dnia Teatru Publicznego zrodził się w 2015 roku, kiedy teatr publiczny w Polsce, a więc teatr dostępny i mówiący w imieniu każdego, obchodził 250-lecie swojego istnienia - wyjaśnia Monika Olszewska-Mioduszewska z Teatru Dramatycznego w Płocku. - Majowa akcja biletu za grosze, w którą zaangażowało się 100 scen publicznych z całej Polski była jednym z najważniejszych wydarzeń obchodów i cieszyła się wielkim powodzeniem. Na widowniach zasiadło blisko 50 tysięcy widzów - także, a może przede wszystkim, tych, którzy do teatru zaglądają rzadko lub wcale.
W tym roku za bilet płacimy 500 groszy. - Co roku cena biletu ma znaczenie symboliczne. 500 groszy odpowiada liczbie spektakli premierowych w ostatnim sezonie, które powstały na podstawie współczesnych tekstów. Takich przedstawień było dokładnie 530. Imponująca statystyka! - dodają w płockim teatrze. - To także wyjście naprzeciw oczekiwaniom widzów, którzy przy okazji ubiegłorocznego Dnia Teatru Publicznego zwracali uwagę na repertuar współczesny, jako na ten, który z jednej strony bardzo ich interesuje, z drugiej zaś dostarcza pewnych obaw i trudności w definicji.
Koordynatorem akcji "Bilet za 500 groszy" jest Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie.
W Płocku tanie bilety na sobotnie przedstawienie będzie można kupować od godz. 9. Uwaga - jedna osoba będzie mogła kupić dwa. Zapewniamy, że warto, bo "Nosorożec" to interesujący spektakl. Poza tym wyrazicie swe poparcie dla idei teatru publicznego. I zaoszczędzicie, bo bilety na "Nosorożca" kosztują normalnie 40 i 30 zł. Kurtyna idzie w górę o godz. 19.
