Artykuły

Nie-Bagatelny koniec wieku

"Ach, ten wiek XX..." to tytuł zaplanowanego na trzy lata cyklu przedstawień, którym krakowski Teatr Bagatela pragnie pożegnać kończące się stulecie.

- Nasze spektakle będą podsumowywać najważniejsze zjawiska tworzące historię ostatnich stu lat. Nie chcemy wystawiać klasycznych, znanych dramatów, będziemy szukać nowych tekstów i no-wych nazwisk. Cykl powinien być zróżnicowany, także pod względem teatralnych konwencji - mówi dyrektor Bagateli, Krzysztof Orzechowski.

Pierwszym spektaklem cyklu jest "Epoka śmiechu", oparta na opowiadaniu "Miłość bez Boga" Ödöna von Horvatha (1901 - 1938), urodzonego na Węgrzech austriackiego dramaturga i prozaika, autora "Opowieści Lasku Wiedeńskiego". Spektakl przygotował Adam Sroka, reżyser wielce utytułowany, przez wiele lat związany z Krakowem, od roku 1996 pełniący funkcję dyrektora opolskiego Teatru im. Jana Kochanowskiego.

Niestety, początek interesująco zamierzonego cyklu trudno uznać za nazbyt udany. Adamowi Sroce nie powiodła się próba przełożenia prozy Horvatha na język teatru. Spektakl, zbudowany na monologu głównego bohatera, żołnierza nie potrafiącego odnaleźć swego miejsca w powojennej rzeczywistości, mimo sporego wysiłku zespołu aktorskiego wydaje się nazbyt statyczny i nużący. Wielką naiwnością razi wyrwane z kontekstu historycznego pacyfistyczne przesłanie przedstawienia, podbudowywane werbalną krytyką kapitalizmu. Wygłaszane ex cathedra stwierdzenia w stylu: "Walka konkurencyjna jest wojną, a wojny nie prowadzi się w rękawiczkach" wywołują co najwyżej odruch zażenowania. Wbrew zamierzeniom autorów "Epoka śmiechu" nie oddaje ani rozterek duchowych ludzi żyjących w epoce wielkiego kryzysu, ani też nie analizuje procesów, jakie doprowadziły do powstania nazizmu.

Pozostaje wyrazić nadzieję, że kolejne spektakle cyklu w ciekawszy i bardziej wnikliwy sposób zobrazują historię ostatnich stu lat. Na połowę kwietnia "Bagatela" zapowiada premierę "Kursu mistrzowskiego" Davida Pownalla, opowiadającego o Stalinie pouczającym Prokofiewa i Szostakowicza, czym jest "prawdziwie radziecka" muzyka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji