Łódź. Będzie remont operetki
Po sześciu latach planowania, projektowania i odwlekania Teatr Muzyczny będzie w końcu remontowany. Na razie pewne jest jedno - termin.
Taką deklarację na wtorkowym [11 kwietnia] posiedzeniu komisji kultury w magistracie złożył wiceprezydent Włodzimierz Tomaszewski. Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie skala remontu. Jak zwykle wszystko rozbija się o pieniądze. Teatr Muzyczny na modernizacje i rozbudowę potrzebuje 14 mln złotych. Trwają starania o środki unijne - dyrekcja złożyła wniosek do Zintegrowanego Programu Rozwoju Regionalnego. Wiadomo jednak nieoficjalnie, że nabór inwestycji kulturalnych jest już właściwie rozstrzygnięty; wygra filia Muzeum Sztuki w Manufakturze i projekt scen Teatru Jaracza w regionie. Mimo to zdaniem Tomaszewskiego trzeba czekać do czerwca na ostateczne rozwiązanie. Jeśli operetka nie dostanie funduszy ze ZPORR, to remont i tak się zacznie, tylko za pieniądze z budżetu miasta.
- Nie mamy wyjścia, musimy czekać - mówił z ubolewaniem na posiedzeniu Wiesław Ostojski, dyrektor naczelny operetki. Ten czas dyrekcja wykorzysta na opracowanie dokumentacji. Ostojskiego interesuje jedna z sąsiednich działek niezbędna do rozbudowy teatru. Ma tam powstać parking, nowe magazyny i pracownie techniczne (stolarnia oraz ślusarnia). Operetka będzie działać mimo remontu, prace są zaplanowane w przerwie między sezonami - w tym i w przyszłym roku.
Przypomnijmy, że Teatr Muzyczny już starał się o kasę z UE. Jesienią ubiegłego roku dyrektor operetki złożył wniosek o dofinansowanie z priorytetu "Ochrona kulturowego dziedzictwa europejskiego" z pieniędzy Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Wnioski przechodziły dwustopniową ocenę. Do finałowej grupy eksperci zakwalifikowali 44 wnioski. Do rozdzielenia było 28 mln euro. Ostatecznie projekt operetki znalazł się 32 pozycji, a na pieniądze może liczyć tylko pierwsze 11 wniosków. Projekt operetki nie dostał się nawet na listę rezerwową. W ocenie formalno-merytorycznej otrzymał 29 punktów i tyle samo w merytorycznej. Dla porównania zwycięskie wnioski miały 20 punktów więcej. Najwyżej doceniono renowację królewskiego zespołu pałacowo-ogrodowego w Wilanowie (78 punktów), kontynuacja prac budowlanych w Muzeum Zamkowe w Malborku (78 punktów) i renowacja obiektów dziedzictwa kulturowego na terenie Wyspy Młyńskiej w Bydgoszczy (75 punktów).
- Jestem sceptyczny co do tego, że ktoś nam coś da nie mając w tym żadnego interesu. Widać, że komisje wybierające projekty nie uznały naszego wniosku za szczególnie ważny. Jednak przeglądając ostateczną punktację muszę stwierdzić, że wyżej oceniono kilka słabszych wniosków - uważa Mirosław Orzechowski, do marca wiceprezydent Łodzi odpowiedzialny za kulturę, a obecnie poseł. - Remont operetki to poważny problem, z którym musimy się uporać. Nie można tej sprawy ciągnąć w nieskończoność. Nie widzę potrzeby likwidowania Teatru Muzycznego. Propozycji tego teatru nie da się porównać z żadnym z innych działających w Łodzi. Scena muzyczna w tym kształcie jest mieszkańcom potrzebna.
