Kraków. Remont w Teatrze Groteska
Widzowie muszą uzbroić się w cierpliwość, bo najbliższy sezon teatru Groteska wystartuje później. Wszystko przez remont budynku wart ponad 6,5 mln zł, który właśnie się rozpoczął. Za rok miasto wyda kolejnych 6 mln zł, m.in. na wyposażenie.
Od początku tygodnia wokół kamienicy, w której na co dzień działa teatr Groteska, rosną wysokie rusztowania. Pracownicy budowlani szczelnie opakowują elewację budynku z charakterystyczną kopułą na szczycie. Niebawem ruszy remont okazałego gmachu. Teatr, znany głównie ze spektakli dla dzieci, jest instytucją miejską. I to z miejskiej kasy m.in. popłyną pieniądze na renowację.
Projekt wart jest ponad 6,5 mln zł i obejmie m.in. przebudowę wnętrz, docieplenie budynku, remont dachu z wymianą pokrycia czy wreszcie renowację elewacji z wymianą stolarki okiennej i drzwiowej. Przebudowane i wymienione zostaną także wewnętrzne instalacje w budynku, powstanie nowa konstrukcja widowni, wymienione będą posadzki i fotele w salach Teatralnej i Kopułowej.
Dłuższa przerwa wakacyjna
Gmina otrzyma wsparcie z Unii Europejskiej w wysokości ponad 2,5 mln zł. Na tym jednak nie koniec, bo kolejne prace za prawie 6 mln zł (w tym ponad 4,1 mln zł z UE) zaplanowane już zostały na rok 2018. Władze teatru planują kupić m.in. nowe wyposażenie, w tym sprzęty do przedstawień teatralnych.
W związku z remontem widzów czeka dłuższa przerwa wakacyjna. - Po ponownym rozpoczęciu sezonu artystycznego, by zrekompensować publiczności późniejsze otwarcie, zostanie zwiększona liczba granych spektakli - do trzech dziennie w dni powszednie w listopadzie i grudniu. Repertuar i planowane premiery pozostają bez zmian. Decyzja o konkretnej dacie inauguracji sezonu jest uzależniona od bieżącego postępu prac budowlanych - informuje Jan Machowski z biura prasowego urzędu miasta.
W kolejnych latach zarządca budynku będzie mógł też ubiegać się o dotacje na remonty ze Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. Kamienica przy Skarbowej 2-4 wpisana w połowie lutego stała się ważnym krakowskim zabytkiem. - Bardzo dobrze się stało, że ten budynek ostatecznie wpisany został do rejestru zabytków - chwali Maciej Wilamowski, dyrektor biura SKOZK. Na ten rok teatr nie mógł co prawda złożyć wniosków o dofinansowanie, ale Wilamowski spodziewa się, że już na przyszły to zrobi.
W dawnej bursie
Gmach u zbiegu Skarbowej i Krupniczej to dawna Bursa Związku Młodzieży Przemysłowej i Rękodzielnej pw. św. Stanisława Kostki, o czym przypomina wypłowiały napis na elewacji. Jak informuje historyk Krzysztof Jakubowski, powstawał on w latach 1922-1930. - Budowę finansowano ze składek społecznych zbieranych na terenie całego kraju. A także dzięki pomocy Polonii Amerykańskiej, uzyskanej dzięki osobistemu wstawiennictwu Ignacego Paderewskiego oraz generała Józefa Hallera.
W czteropiętrowym gmachu znalazła się część mieszkalna dla 480 chłopców i ich wychowawców. Wyposażono go też w sale teatralną, muzyczną, gimnastyczną oraz aulę przeznaczoną na zgromadzenia. W budynku ulokowano ponadto czytelnię, bibliotekę, redakcję pisma "Związkowiec", a także kameralną kaplicę. Do roku 1939 znalazło tu pomoc i schronienie około 15 tysięcy młodych ludzi - dodaje Jakubowski.
W czasie wojny w budynku działał szpital, najpierw PCK, potem jeniecki, zorganizowany przez okupantów. Potem stał się budynkiem biurowym. Stałą funkcję teatralną zyskał dopiero w latach pięćdziesiątych.
